Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trwa remont DK11. Jest szansa, że za 3 tyg. będzie gotowy wjazd do Kokotka

Aneta Kaczmarek

Trwa remont DK 11 na odcinku Lubliniec - Tworóg. Szykują się 3-miesięczne utrudnienia w ruchu. Jest jednak szansa, że niebawem będzie lepiej.




Od poniedziałku krajówka na odcinku między Lublińcem a Tworogiem jest zupełnie wyłączona z ruchu. Decyzja Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych oznacza 3-miesięczne utrudnienia w ruchu. Zdaniem wykonawcy, firmy Dromet, czasowe zamknięcie całego odcinka jest lepszym rozwiązaniem niż prowadzenie prac z zachowaniem ruchu. Tego samego zdania jest GDKiA. - Droga ma być gotowa już jesienią. Wykonawca musi zakończyć wszystkie prace do 15 października, dlatego zamknięcie drogi to w tej sytuacji najlepsze rozwiązanie - mówi Dorota Marzyńska, rzeczniczka katowickiego oddziału GDDKiA.

Z kolei lublinieckie starostwo przekonuje, że takie rozwiązanie będzie bezpieczniejsze dla kierowców. Mimo to nie kryją oni swoich obaw związanych z objazdami. I trudno się im dziwić. Wielu z nich pamięta jak wyglądał remont przejazdu kolejowego na DK11 w Kokotku, podczas którego wprowadzono objazd przez Krupski Młyn. Doszło na nim do kilku wypadków, w tym jednego śmiertelnego. Droga pomiędzy Koszęcinem i Wierzbiem należy do jednych z najbardziej niebezpiecznych w powiecie lublinieckim, a zwiększony ruch, to większe zagrożenie.

Przez cały czas trwania robót utrzymany będzie dojazd do posesji położonych wzdłuż DK11. - To będzie dla nas wielkie utrudnienie, bo to bardzo ważna droga dla naszego miasta. Dobrze, że chociaż mieszkańcy Kokotka będą mieli możliwość dojazdu do swoich posesji. Przynajmniej takie zapewnienie udało się nam uzyskać od wykonawcy - mówi Edward Maniura, burmistrz Lublińca.

Ci jednak nie są równie optymistyczni. W kropce znalazła się Aleskandra Miedźwiedzik z ośrodka harcerskiego w Kokotku. - Ja nie wiem, co ja mam zrobić. 1 lipca zaczynają się półkolonie dla dzieci, na turnusie będzie 300 osób. Niech się coś stanie, to przecież tu nie dojedzie żadna karetka - oburza się kobieta. Kolejna rzecz to kwestia kosztów transportu. - Dostaliśmy od pana burmistrza dotację na połkolonie, ale jak mamy się zmieścić w kosztach, kiedy autobus będzie musiał każdego dnia jechać 30 zamiast 8 km. Z resztą, kto zgodzi się wozić dzieci kilka razy dziennie przez las. A przecież musimy też dowozić żywność. Co ja mam teraz zrobić, kto mi pomoże? - żali się Miedźwiedzik.

Burmistrz Maniura uspokaja i zapowiada, że jeśli warunki pogodowe na to pozwolą, jest realna szansa, że 1 lipca dojazd do Kokotka będzie już gotowy. - Mamy ciche zapewnienie wykonawcy, że w ciągu 3 tyg. zostanie położona nawierzchnia, a ruch będzie się odbywał drogami miejskimi i przez pierwszy zjazd do Kokotka, czyli przez Silesianę - mówi Maniura. Podkreśla jednocześnie, że rozwiązanie to będzie dostępne jedynie dla mieszkańców Kokotka i osób koszystających z usług ośrodków wypoczynkowych.

Przez najbliższe 3 miesiące objazdy dla samochodów osobowych (poniżej 3,5 tony) prowadzić będą z Lublińca przez Sadów - Wierzbie - Koszęcin - Brusiek - Tworóg.
Z kolei pojazdy powyżej 3,5 ton czekają objazdy na odcinku: Lubliniec - Sadów - Wierzbie - Koszęcin - Strzebiń - Piasek - Sośnica - Miasteczko Śląskie - Tarnowskie Góry - Boruszowice - Hanusek - Brynek - Tworóg.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto