Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trudno znaleźć opiekunkę w Lublińcu

Radosław Kozłowski
W ubiegłym roku funkcjonowała szkoła opiekunek (na zdjęciu), w tym roku zabrakło chętnych.
W ubiegłym roku funkcjonowała szkoła opiekunek (na zdjęciu), w tym roku zabrakło chętnych. fot. arc
Rynek opiekunek do dzieci nie tylko w powiecie lublinieckim to w dużej mierze szara strefa. Próżno szukać ofert zatrudnienia w charakterze niani w pośredniakach. Korzystając z popularnego portalu internetowego, w który zamieszczanie są ogłoszenia można znaleźć kilka ofert. Nianie jednak nie chcą opowiadać mediom o swoich doświadczenia związanych z opieką nad maluchami, bo bardzo duża część kobiet zgłaszających się do opieki pracuje "na czarno".

- Traktuję to zajęcie jako pracę dorywczą. W tym zawodzie o stałe zatrudnienie jest bardzo trudno, szczególnie w naszym rejonie - tłumaczy Jadwiga, która poszukuje pracy jako opiekunka dziecięca.

W naszym powiecie ze świecą można szukać profesjonalnych agencji opiekunek dziecięcych i osób, które prowadzą taką działalność gospodarczą. Kobiety, które są gotowe podjąć się płatnej opieki nad dziećmi, chcą dostawać nie mniej niż 5-6 zł za godzinę swoje pracy. Bardzo często zdarza się, że o pracę niani ubiegają się młode dziewczyny, niejednokrotnie jeszcze nastoletnie, które nie mogą się pochwalić bogatym doświadczeniem w tym zawodzie i traktują go jako dorywcze zajęcie.

Nam też nie udało się znaleźć opiekunki, wszystkie panie były już zajęte lub naszym zdaniem miały zbyt małe doświadczenie.

Zawód opiekunki można zdobyć w Zespole Szkół Ogólnokształcących i Medycznych w Lublińcu. W ramach szkoły policealnej prowadzone jest dwuletnie medyczne studium zawodowe o kierunku kształcenia opiekunka dziecięca, który nie przyciąga na razie dużej liczby chętnych.

Podczas ostatniej rekrutacji zgłosiło się 10 osób, to za mało, by zajęcia się odbyły. Następny nabór planowany jest na styczeń.

Również powiatowy urząd pracy w Lublińcu zamierza w ciągu najbliższych miesięcy zorganizować szkolenie z zakresu opieki nad dziećmi.
Matki przyznają, że przydałaby się w naszym mieście profesjonalna firma zajmująca się opieką nad maluchami.

- Myślę, że to dobry pomysł. Czasami bowiem trzeba wyjść z domu na jakiś uroczysty bankiet lub zabawę i ktoś musi się zając pociechami - mówi Anna, mama trzyletniej Oli. - Ja jednak nie mam takiego dylematu, gdyż moim dzieckiem zawsze chętnie zaopiekują się babcia i dziadek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto