Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tragedia w Karwinie. Ratownicy odnaleźli trzy ciała górników

Arek Biernat
Ratownicy odnaleźli ciała trzech górników
Ratownicy odnaleźli ciała trzech górników Arek Biernat
Ratownikom górniczym podczas krótkiego przeszukania miejsca wypadku, na głębokości 800 metrów w czeskiej kopalni w Stonawie, udało się zlokalizować trzy ciała górników. - Cztery tamy zostały zamknięte. Ratownicy w rejon wypadku wejdą prawdopodobnie za kilka tygodni - mówi Ivo Czelechowsky, rzecznik spółki OKD do której należy kopalnia CSM w Stonawie niedaleko Karwiny.

Odnalezione ciała trzech górników wkrótce zostaną wywiezione na powierzchnię, a później przetransportowane do zakładu medycyny sądowej, gdzie ustalona zostanie tożsamość zmarłych. Wykonana zostanie też sekcja zwłok.

W rejonie wypadku stężenia gazów są na tyle niebezpieczne, że nie jest możliwe prowadzenie dalszej akcji poszukiwawczej. - Szef akcji podjął decyzję o natychmiastowym zamknięciu czterech tam. Nie możemy narażać życia ratowników - mówi Ivo Czelechowsky, rzecznik spółki OKD do której należy kopalnia CSM w Stonawie niedaleko Karwiny.

Dodaje, że w najbliższych dniach, a nawet tygodniach nie należy spodziewać się nowych informacji w sprawie. W kolejnych dniach w dalszym ciągu tłoczony będzie azot. Odcięty teren będzie monitorowany za pomocą sond. Dopiero kiedy warunki na to pozwolę, w miejsce wypadku wrócą ratownicy.

Do wybuchu metanu w kopalni CSM w Stonawie doszło w czwartek. Zginęło 13 górników, w tym 12 Polaków. Do tej pory udało się na powierzchnię wydostać cztery ofiary.

W wypadku rannych zostało 10 górników. Dwóch nadal przebywa w szpitalu w Ostrawie. Stan jednego z nich określany jest jako krytyczny (50 proc. oparzeń ciała). Górnika wprowadzono w stan śpiączki farmakologicznej. Według najnowszych informacji, stan zdrowia obu osób nie pogorszył się minionej doby.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto