MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

„To wymaga nagłośnienia”. Co się dzieje w Schronisku dla Bezdomnych Mężczyzn w Zamościu?

Bogdan Nowak
Bogdan Nowak
Bogdan Nowak
- Trzeba się tym zająć. Chodzi o Schronisko dla Bezdomnych Mężczyzn w Zamościu. Pewnie państwo wiecie jaka sytuacja tam się działa – mówił radny Rafał Zwolak, podczas ostatniej sesji zamojskiej Rady Miejskiej (obrady odbyły się 10 sierpnia). - Sprawa dotyczyła sytuacji z ubiegłego roku, gdzie mieszkańcy na czas remontu byli tak naprawdę poproszeni o… no, wygoniono ich ze schroniska.

Jak przekonywał radny, bezdomni mężczyźni spali wówczas na przystankach Zamościa, w autobusach MZK kursujących w tym mieście, w miejscach, które „sobie znaleźli”. - Mówili mi o tym także pracownicy socjalni - zapewniał podczas obrad Rafał Zwolak. - To jest niedopuszczalne.

Jak się okazuje zamojski magistrat takich niepokojących sygnałów nie zlekceważył. A było ich więcej.

Dzieje się bardzo źle

Skąd zamojscy radni miejscy mieliby wiedzieć co się dzieje w schronisku? Sprawa stała się w Zamościu głośna. Temat pojawił się m.in. w mediach społecznościowych. Sygnał trafił również do nas.

„Temat wymaga nagłośnienia w gazetach (…) - czytamy w liście, który trafił do naszej redakcji. „Od dłuższego czasu w schronisku dla bezdomnych im. św. Alberta dzieje się bardzo źle. Mimo remontu schroniska pluskwy zalęgły się w schronisku. Nie ma przeprowadzanej dezynsekcji na czas mimo, że pieniądze na to są. Rok temu była ostatnia dezynfekcja i kierownik (…) nie załatwiła noclegu zastępczego bezdomnym. Spali na ławkach, w samochodach (…). Pomimo remontu i braku regularnych dezynfekcji pluskwy gryzą mieszkańców schroniska do krwi”.

Autor owego listu (nazwisko do wiadomości redakcji) przekonuje, że sanepid był o tym informowany, ale nie interweniował. Czy to ma potwierdzenie w rzeczywistości? Sprawa była obszernie omawiana na ostatniej sesji zamojskiej Rady Miejskiej (obrady odbyły się 10 sierpnia). Poruszył ją radny Rafał Zwolak.

- Moja propozycja jest taka, żeby zaprosić na komisję Rady Miejskiej przedstawicieli Miejskiego Centrum Pomocy Rodzinie, większą grupę pracowników socjalnych, bo trzeba tę sprawę przedyskutować – apelował radny Zwolak. - Może oni się otworzą i powiedzą jak tam jest dokładnie. Bo naprawdę jest w tym temacie dużo skarg.

O tej sytuacji mówiła podczas obrad Anna Antos, zastępca prezydenta Zamościa.

Wyjaśnienia i kontrole

- Odniosę się do sprawy Schroniska dla Bezdomnych Mężczyzn. Niniejsze zadanie zostało przekazane Kołu Zamojskiego Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta. Ten podmiot został wyłoniony w konkursie. I warto, aby pan radny miał taką świadomość, że ciężko jest wybrać podmiot, który chciałby świadczyć tego typu usługi. Innych chętnych nie ma – tłumaczyła podczas obrad wiceprezydent Anna Antos. - Miasto Zamość dotuje niniejszy podmiot. W tym roku została tam udzielona dotacja w wysokości 430 tys. zł.

Wiceprezydent Anna Antos zapewniała, że w tym roku przeprowadzono w schronisku dwie kontrole z zamojskiego UM. A ostatnio jeszcze jedną.

- W momencie kiedy przedostała się informacja do mediów społecznościowych, już w poniedziałek (7 sierpnia) została powołana komisja, złożona m.in. z pracowników zamojskiego MCPR. Jej członkowie udali się do schroniska i prowadzą w tym zakresie wyjaśnienia – zapewniała Anna Antos. - W tym roku kontrole w schronisku dwa razy przeprowadził także sanepid. Nie wykazano wówczas żadnych uchybień.

Zamojscy urzędnicy nie lekceważą sygnałów w tej sprawie – Jesteśmy w stałym kontakcie z kołem, a ale również zarządem głównego stowarzyszenia (prowadzącego schronisko – przyp. red.). Na pewno nie pozostawimy tej sprawy bez wyjaśnienia – mówiła wiceprezydent Anna Antos. - Przeprowadziliśmy także ankiety wśród osób bezdomnych w schronisku. Na razie nie jest sporządzony protokół z tych kontroli. Jeśli powstanie, trafi on do wiadomości radnych (i opinii publicznej).

Schronienie dla 30 osób

Schronisko dla Bezdomnych Mężczyzn im. Brata Alberta działa przy ul. Gustawa Orlicz-Dreszera w Zamościu. Trzy lata temu przeprowadzono tam gruntowny remont (pisaliśmy o tej inwestycji). Zadanie zostało zrealizowane przez Miasto Zamość. Inwestycja kosztowała ponad 1,3 mln zł, z tego połowa, to dofinansowanie z Banku Gospodarstwa Krajowego. Wykonano wówczas m.in. podjazd dla osób niepełnosprawnych, windy, przebudowano łazienki i instalacje: kanalizacyjną, wodociągową oraz centralnego ogrzewania. W budynku wymieniono również posadzki.

Wcześniej placówka została też doposażona w nowe materace, pościel, poduszki, lodówkę i m.in. pralki. W odnowionych pomieszczeniach przygotowano miejsca dla 30 osób.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie żyje Jan A.P. Kaczmarek. Zdobywca Oscara miał 71 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zamosc.naszemiasto.pl Nasze Miasto