W niedzielę po południu, policjanci otrzymali zgłoszenie, że w w szpitalu, na izbie przyjęć, dyżur pełni pijany lekarz. Zachowanie medyka wzbudziło podejrzenia jednej z pacjentek, która nie mogąc porozumieć z lekarzem, powiadomiła policję.
Mundurowi zastali w gabinecie 65-letniego lekarza, który sprawiał wrażenie, że może znajdować się pod wpływem alkoholu. Przeprowadzone przez mundurowych badanie trzeźwości, wykazało w jego organizmie 1,6 promila alkoholu.
Mężczyzna został odsunięty od dalszych obowiązków, a o całym zdarzeniu powiadomiono prokuraturę. Policjanci i prokurator ustalają teraz, czy lekarz pracując pod wpływem alkoholu mógł spowodować zagrożenie dla życia i zdrowia pacjentów.
Od tych ustaleń zależy, jakie poniesie on konsekwencje prawne. Jeżeli okaże się, że lekarz dopuścił się przestępstwa, może trafić za kratki nawet na 3 lata.
Dyrekcja szpitala przyznaje, że do zajścia doszło, ale twierdzi też, że nie było zagrożenia dla pacjentów.
- Niestety muszę potwierdzić, że takie zdarzenie miało miejsce. Obecnie trwa postępowanie wyjaśniające. W niedzielę lekarz został zabrany przez policję. Miał 0,8 promila w wydychanym powietrzu, jednak nie było zagrożenia zdrowia i życia pacjentów. Natychmiast wezwany został inny lekarz, który dokończył dyżur - mówi Barbara Szubert, dyrektorka SP ZOZ w Lublińcu. - Ten lekarz pełnił dyżur w ramach firmy zewnętrznej. Został już skreślony z dyżurów w naszym szpitalu - dodaje.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?