Home Broker cyklicznie monitoruje, ile czasu zajmuje sprzedaż mieszkań. Proces sprzedaży rozbijamy na dwa etapy: pierwszy od wprowadzenia oferty do sprzedaży do zawarcia umowy przedwstępnej, a drugi od podpisania umowy przedwstępnej do zawarcia umowy ostatecznej. Długość procesu sprzedaży traktujemy jako jeden z mierników nastrojów rynkowych. W uproszczeniu można przyjąć, że na rynku wzrostowym transakcje zawierane są szybciej, ze względu na presję ze strony kupujących, a na spadkowym – wolniej. Uwaga! Analizowane dane dotyczą tylko rynku wtórnego.
Czytaj także: W okresie wakacyjnym sprzedaż mieszkań trwa dłużej
Zakupy dla studentów skracają proces sprzedaży
W przypadku transakcji zakończonych w sierpniu, od daty ogłoszenia o chęci sprzedaży mijały średnio 124 dni, czyli o 21 dni mniej niż w przypadku transakcji zakończonych w lipcu. Oznacza to, że aby sprzedać mieszkanie w sierpniu, trzeba było „wystawić” je w kwietniu. Jest to znacznie lepszy wynik niż notowany na przełomie 2011 i 2012 roku, kiedy cały proces sprzedaży nierzadko zajmował ponad 150 dni. Ta nagła poprawa może być wynikiem wejścia na rynek osób poszukujących mieszkań dla studentów. Są to z jednej strony inwestorzy poszukujący atrakcyjnych mieszkań na wynajem, a z drugiej rodzice nowo upieczonych żaków, których stać na to, aby zamiast łożyć na wynajem lokalu dla swojej pociechy przez pięć lat, zakupić nieruchomość. – Najczęściej spotykanym rozwiązaniem jest zakup lokalu dwupokojowego, przy czym jeden z nich ma być wynajmowany, co znacząco obniża miesięczne koszty. Plus jest taki, że po skończeniu studiów dziecko ma solidne podstawy, aby się usamodzielnić, posiadając swój własny kąt – wyjaśnia Przemysław Wiśniewski, kierownik oddziału Home Broker z Sosnowca. Dodaje on ponadto, że z grona transakcji zawartych w sierpniu około 20 proc. mogło być wynikiem zakupów dla studentów. Jeszcze dalej idzie Michał Śmigielski, doradca Home Broker z Poznania, który udział zakupów studenckich szacuje na 40 proc. transakcji zawartych w sierpniu. Podkreśla on ponadto, że jeśli rodzice mają 2 - 3 dzieci studiujących w tym samym mieście, to ekonomicznie uzasadnionym rozwiązaniem jest zakup, zamiast wynajmu. – Najatrakcyjniejsze są mieszkania, które można kupić z dofinansowaniem w programie „Rodzina na swoim” w części adresowanej dla singli. W takim układzie dziecko staje się właścicielem, a rodzice wspierają je swoją zdolnością kredytową. Problem w tym, że używane mieszkania kwalifikujące się do tego programu pojawiają się na poznańskim rynku rzadko i znajdują nabywców zwykle w ciągu kilku dni, bo szukają ich nie tylko rodzice żaków, ale też inwestorzy – dodaje Michał Śmigielski. Warto w tym miejscu zauważyć, że zgodnie z szacunkami Home Broker ci drudzy mogą w tym roku liczyć na o blisko jedną dziesiątą wyższe rentowności z tytułu wynajęcia nieruchomości niż przed rokiem (więcej na ten temat pisaliśmy w raporcie z 17 sierpnia).
Łatwiej znaleźć nabywcę
Skrócenie się całego procesu sprzedaży jest też konsekwencją tego, że mniej czasu potrzeba, aby podpisać umowę przedwstępną. Wstępne dane sugerują, że w przypadku transakcji zakończonych w sierpniu, od ogłoszenia chęci sprzedaży lokalu do podpisania umowy przedwstępnej mijało 79 dni, czyli ponad dwa i pół miesiąca. W tym roku najwyższe wyniki tego miernika przypadały na styczeń i luty (około 130 dni). Średnia dla ostatnich 12 miesięcy wynosi natomiast 97 dni, co pozwalałoby na pozytywne odczytywanie najnowszych danych. Tegoroczny wynik jest też nieznacznie lepszy niż ten sprzed roku. W sierpniu 2011 r. podpisywano umowy przedwstępne w 84 dni od ogłoszenia chęci sprzedaży mieszkania. Okres od wprowadzenia oferty na rynek do podpisania umowy przedwstępnej to czas, jaki upływa na znalezienie drugiej strony transakcji.
Czytaj też: Wynajmowanie mieszkań studentom w tym roku opłaca się bardziej
Gotówkowe przyspieszenie
Na uwagę zasługuje też fakt, że zgodnie ze wstępnymi danymi Home Broker w przypadku aż 30 proc. transakcji zakończonych w sierpniu prawo do nieruchomości zostało przeniesione bez podpisania umowy przedwstępnej. Przynajmniej tyle mieszkań zostało więc kupionych bez udziału kredytowania bankowego, czyli w dużym uproszczeniu za gotówkę. Na tak wysoki wynik mógł mieć wpływ popyt zgłaszany przez inwestorów i rodziców szukających mieszkań dla studentów. Sierpniowy wynik jest wyższy niż średnia z ostatnich 12 miesięcy, która sugeruje, że 17 proc. mieszkań używanych zostało sprzedanych za gotówkę.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?