Spór o przedszkole

Podczas ostatniej sesji Rady Gminy w Herbach po burzliwej dyskusji odrzucono uchwałę o zmianie organizacyjnej przedszkola w Herbach. Projekt uchwały zakładał likwidację przedszkola jako jednostki organizacyjnej i włączenie ją organizacyjnie do Zespołu Placówek Oświatowych w Herbach.

Pomysł proponowany przez wójta Romana Banducha nie spodobał się radnym. Wójt tłumaczył, że taka propozycja w żaden sposób nie odbije się na sposobie funkcjonowania przedszkola i zapewnił, że wszystkie dzieci i tak objęte zostaną opieką. Roman Banduch podkreślał, że w ten sposób gmina rocznie zaoszczędzi co najmniej 100 tysięcy złotych. Przedstawiał wyliczenia, z którego wynikało, że utrzymanie trzech przedszkolnych oddziałów w Lisowie wchodzących w skład tamtejszego Zespołu Placówek Oświatowych kosztuje 317 tysięcy złotych, a dwa oddziały w Herbach to koszt 391 tysięcy złotych. - Moim zdaniem pan wójt tej liczby 100 tysięcy oszczędności nie wybroni, bo nie uwzględniono w niej wielu ważnych aspektów - twierdził radny Marek Praski.

- Koszty utrzymania przedszkola wzrosły po tym, jak dwa oddziały zaczęły funkcjonować w Zespole Placówek Oświatowych w Herbach - mówiła Tamara Gwóźdź, przewodnicząca komisji edukacji. Radni, przeciwnie do planów wójta, zaproponowali, żeby korzystając z możliwości zwiększyć ofertę przedszkola. Rada pozytywnie oceniła te wnioski.

- Skąd na to znaleźć pieniądze, na dodatkowe godziny dla wychowawców - pytała Halina Francik.

- To nie nasze zadanie szukać pieniędzy, bo nie jesteśmy dyrektorami przedszkola ani władzami gminy. To tylko nasze wnioski, a środki powinno znaleźć samo przedszkole, w którym pracuje pani synowa - odpowiadała radnej Francik, Tamara Gwóźdź.

Z argumentacją wójta dotyczącą oszczędności wynikających ze zmian organizacyjnych przedszkola nie zgadzała się także Aleksandra Ożarowska, przewodnicząca Rady Gminy w Herbach.

- Pan wójt już wcześniej nie raczył nas poinformować o planach uruchomienia oddziałów przedszkolnych w ZPO w Herbach. Później także bez wiedzy rady uruchomiono w budynku przy szkole dwa oddziały przedszkolne - mówiła Aleksandra Ożarowska. - Teraz wszystko zmierza ku temu, aby kolejne oddziały oddać pod egidę ZPO w Herbach, a radni i gmina stracą wtedy nad tym odpowiednią kontrolę, a stąd już tylko krok do likwidacji przedszkola.

Kilku radnym nie podobało się również to, że uchwała o zmianie organizacyjnej w przedszkolu jest podejmowana w ostatnim możliwym terminie (gmina takich zmian może dokonywać tylko do końca lutego). Zdaniem radnych lepiej byłoby wcześniej spotkać się i przedyskutować ten temat. Uchwałę negatywnie oceniali także rodzice, którzy przyszli przysłuchiwać się przebiegowi sesji. Ostatecznie radni odrzucili projekt uchwały i przedszkole w Herbach w przyszłym roku szkolnym nie zmieni organizacji pracy. - Mnie także nie na rękę w roku wyborczym dokonywać takich zmian, ale teraz mam czyste sumienie. Przedstawiłem wyliczenia, z których wynika, że gmina mogła zaoszczędzić, a decyzję podjęła rada. Nikt nie zarzuci mi, że działałem na niekorzyść gminy - ironizował wójt.