MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Sparta rozgromiła Woźniki 6:0

(su)
Grom (w zielonych koszulkach) strzelił zwycięską bramkę w ostatniej minucie.
Grom (w zielonych koszulkach) strzelił zwycięską bramkę w ostatniej minucie.
W klasie okręgowej do zakończenia rozgrywek pozostało jeszcze osiem kolejek. Sparta Lubliniec może już jednak świętować sukces. W 22. kolejce rozgromiła przed własną publicznością MLKS Woźniki 6:0.

W klasie okręgowej do zakończenia rozgrywek pozostało jeszcze osiem kolejek. Sparta Lubliniec może już jednak świętować sukces. W 22. kolejce rozgromiła przed własną publicznością MLKS Woźniki 6:0. Lublińczanie mają już 61 punktów.
Dobrą passę kontynuuje wicelider z Kłobucka.

Znicz Seven wygrał na wyjeździe ze Spartą Szczekociny 4:1. W drużynie Andrzeja Wróblewskiego na listę strzelców wpisali się: Norbert Mazik zdobywając dwie bramki, Bartosz Kardas i Łukasz Gancarek. Gospodarze odpowiedzieli tylko trafieniem Krzysztofa Kłossowskiego. Do przerwy było jednak 0:0, a gospodarze bliscy byli zdobycia bramek. W poprzeczkę trafił Kłossowski, a w słupek Jarosław Gazdecki. Jak mówi trener Sparty Krzysztof Całus, sędzia powinien podyktować dla jego drużyny dwa karne, a pierwsza bramka dla Znicza padła ze spalonego.

W drugiej połowie na boisku dominowali goście. Znicz ma w swym dorobku 47 pkt., a Sparta zaledwie 11 i na razie jest najpoważniejszym kandydatem do spadku. W Koniecpolu Pilica bezbramkowo zremisowała z Zielonymi Żarki.

- Oni grali trochę lepszą, techniczną piłkę, my włożyliśmy w mecz więcej serca. Myślę, że wynik nie krzywdzi żadnej z drużyn - twierdzi trener Pilicy Stanisław Olszewski.
Grom Victoria Częstochowa wygrał przed własną publicznością z Olimpią Truskolasy 2:1. Trener Rafał Kuczera nie był jednak zadowolony z występu swych podopiecznych.

- Gramy bardzo chimerycznie. Tak nie można - argumentuje szkoleniowiec.

Do przerwa w idealnych sytuacjach pudłowali Tomasz Stefański i Filip Brzózka. Stefański wpisał się jednak w 20 min. na listę strzelców zamykając podanie Arkadiusza Głąba. Kwadrans po przerwie było 1:1.

Błąd przy wyprowadzaniu piłki popełnili: Jakub Ciekot i Krzysztof Kaszuba, co wykorzystał Grzegorz Pytel. Grom zdobył zwycięskiego gola w 90 min. po strzale Głąba. Zawodnik uczcił tym urodziny córki, które miały miejsce w ubiegłym tygodniu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto