Szampon jest luksusem. Brzmi dziwnie? Wcale nie, przynajmniej dla najuboższych rodzin. To niestety smutna prawda. Środki czystości są dla niektórych dobrem luksusowym, więc ich nie kupują. Z tym problemem próbuje się zmierzyć Stowarzyszenie "Piękne Anioły" organizując akcję "Czysty Aniołek".
- Zbieramy środki czystości: mydła, szampony, ręczniki, pasty do zębów itp. dla najuboższych dzieci - uczniów naszego Ośrodka. Bardzo prosimy mieszkańców powiatu lublinieckiego o pomoc w naszej akcji. Środki czystości można przynosić do Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Lublińcu przy ul. Stalmacha 90 lub umówić się z nami (tel. 34 356 32 41), chętnie przyjedziemy i odbierzemy przygotowaną paczkę - zachęcała Magdalena Prandzioch, koordynatorka akcji z SOSW w Lublińcu.
Honorowy patronat nad akcją objął Rzecznik Praw Dziecka - Marek Michalak. Akcja "Czysty Aniołek" jest jedną z wielu inicjatyw organizowanych na rzecz dzieci przez Stowarzyszenie, potrwa jeszcze do 5 maja br.
Za nazwą "Piękne Anioły" kryje się grupa ludzi, którzy chcą pomóc najsłabszym. Najbardziej potrzebującym dzieciom, często z rodzin wielodzietnych, chcą dać miejsce do nauki przy własnym biurku, możliwość spania we własnym łóżku, zaprojektowania przez siebie własnego pokoju. Remontują więc pokoje dzieci, wyposażają je w niezbędny sprzęt i liczą na to, że dzięki tym działaniom życie tych dzieciaków będzie choć trochę łatwiejsze i bardziej kolorowe.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?