6 z 24
Poprzednie
Następne
Śląski alfabet miłosny. Czyli jak łonaczyć? Te słowa pomogą Ślązakom przetrwać walentynki.
Fabor, faborek, szlajfa - wstążka. Taka do pakowania prezentów. Faca - policzek. Tam, gdzie kwitnie rumieniec. Fach - zawód (ale też półka); "Jaki mosz fach, synek?". Pamiętaj chłopaku, nie mów dziewczynie żeś elwer. Familijo - rodzina. To, można powiedzieć, efekt końcowy. Föns, wöns - wąs. Kiedyś mówili, że nie podoba się kobietom, ale na Śląsku od wieków wiedzą, że to najlepszy naturalny afrodyzjak. Frela, frelka - dziewczyna, nastolatka. Synonim dziołszki.