Modernizacja będzie kosztować w sumie około 2,2 miliona złotych, ale gmina zapłaci tylko połowę tej kwoty, reszta zostanie zrefundowana w ramach rządowego dofinansowania.
Problem w tym, że nie wiadomo, czy ulicę uda się oddać w planowanym terminie, a na opieszałość wykonawcy narzekają mieszkańcy Boronowa.
Tempem prac mocno zaniepokojone są także władze Boronowa. Zdaniem wójta Rufina Majchrzyka termin oddania jest zagrożony.
- Przetarg wygrała duża śląska firma i ona chyba wzięła na siebie zbyt dużo inwestycji, a teraz nie ma ludzi, żeby ze wszystkim zdążyć - mówi wójt Majchrzyk. - Oczywiście wiem, że były obiektywne trudności, bo trzeba było przekładać rury kanalizacyjne w kilku miejscach, ale i tak zaawansowanie prac nas niepokoi. Największym zmartwieniem dla Urzędu Gminy wcale nie jest ostateczny termin oddania drogi, który upływa 30 września.
Wójt Rufin Majchrzyk tuż po podpisaniu umowy negocjował z wykonawcą harmonogram prac, który jak na razie nie zostaje dotrzymany.
Według ustaleń do końca sierpnia na drodze miała zostać położona afaltowa nakładka, co umożliwiłoby przejście dożynkowego korowodu.
Dożynki w Boronowie są planowane właśnie na koniec sierpnia.
- Planowaliśmy, że trasa korowodu będzie właśnie przebiegać między innymi ulicą 3 Maja, ale niewykluczone, że będziemy musieli wprowadzić zmiany w przebiegu trasy. Co więcej trasa korowodu może być z tego tytułu skrócona - dodaje Rufin Majchrzyk.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?