Jarosław Gowin, minister sprawiedliwości jest zdeterminowany, żeby zlikwidować ponad 100 sądów rejonowych w całej Polsce zastępując je oddziałami zamiejscowymi. Ministerstwo twierdzi, że jest to podyktowane oszczędnościami, ale sędziowie mówią, że oszczędności będą tylko pozorne, ale podupadnie organizacja sądownictwa, co spowoduje, że sprawy będą jeszcze dłużej rozpatrywane.
- Ten pomysł na reorganizację sądownictwa pochodzi sprzed 6 lat, ale minister Gowin zapowiedział, że zamierza go przeforsować. Podczas spotkania powiedział nawet, że jeżeli do kwietnia nie złoży w Sejmie projektu ustawy, to poda się do dymisji – twierdzi Edward Maniura, burmistrz Lublińca.
Teoretycznie dla mieszkańców naszego powiatu niewiele się zmieni. Większość spraw nadal będzie rozpatrywana w Lublińcu, ale miasto i sąd stracą nieco na prestiżu. – Jeżeli przy wejściu zawiśnie tabliczka z napisem „Sąd Rejonowy w Częstochowie Oddział Zamiejscowy w Lublińcu”, to powiem szczerze, że to mi się za bardzo nie będzie podobać. Myślę, że moje zdanie podzielają inni mieszkańcy Lublińca, nasze miasto straci prestiż i będzie to jego dalsza degradacja – mówi pan Andrzej z Lublińca.
Władze Lublińca, powiatu i wszystkich gmin w powiecie nie zamierzają jednak składać broni. Uchwały przeciwko likwidacji sądu mają podjąć Rada Miejska i Rada Powiatu. Jerzy Orszulak i Jan Springwald przekazali pismo w tej sprawie prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu. Protest do ministra sprawiedliwości napisał również Jan Springwald, przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa i Praworządności w lublinieckiej Radzie Miejskiej. – Pod protestem podpisali się przewodniczący komisji odpowiadających naszej we wszystkich gminach powiatu lublinieckiego – mówi Jerzy Orszulak. Interpelację w sprawie sądy złożyła również posłanka PiS, Jadwiga Wiśniewska.
- W tej walce mamy swoje atuty. Ministerstwo kupiło od nas budynek po promocyjnej cenie, aby rozbudowywać nasz sąd. Na terenie naszego powiatu są aż trzy zakłady karne, a prezes naszego sądu często musi rozpatrywać skargi w Wojewódzkim Szpitalu Neuropsychiatrycznym – wylicza argumenty Joachim Smyła, starosta lubliniecki.
Burmistrz Edward Maniura nie ukrywa, że jego zdaniem sąd w Lublińcu można byłoby uratować, gdyby wcześniej nie podjęto decyzji o likwidacji wydziału pracy. – Wtedy nasz sąd miałby trzy dodatkowe etaty. W sumie byłoby 13 sędziów i łatwiej byłoby spełnić wymóg ministerstwa, które chce utrzymać tylko te sądy, które mają powyżej 15 etatów – mówi Maniura.
Decyzja o likwidacji sądów bardzo nie podoba się sędziom, którzy nazywają ją nawet próbą ominięcia konstytucji. Dotychczas sędziego można było przenieść do innego sądu tylko dyscyplinarnie lub za jego zgodą, teraz prezesi sądów będą mieli większe możliwości. Jeżeli w Lublińcu powstania Oddział Zamiejscowy, to sędziów będzie można dowolnie przenosić między naszym miastem a Częstochową.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?