- Na odcinku Rybnik – Leszczyny pociąg 44818 Kolei Śląskich relacji Katowice-Rybnik wjechał na tor zajęty przez inny pociąg, tak zwany pociąg sieciowy, techniczny. Do zderzenia, na szczęście, nie doszło – mówi nam Maciej Zaremba, rzecznik Kolei Śląskich. Ruch na całym odcinku pomiędzy stacją w Rybniku, a Leszczynami został natychmiast wstrzymany. - W związku z tym odwołanych zostało 9 pociągów. Koleje Śląskie wprowadziły zastępczą komunikację autobusową - mówi Zaremba.
Pasażerowie tego pociągu oraz pracownicy, którzy jechali pociągiem sieciowym mogą mówić o wielkim szczęściu. - Mamy informację, że maszynista naszego pociągu osobowego miał zielone światło na wjazd na ten tor - mówi Zaremba. - Na pewno nie został użyty tak zwany "radio-stop". To sygnał wysyłany drogą radiową, który sprawia, że następuje wówczas zahamowanie wszystkich pojazdów trakcyjnych znajdujących się w zasięgu urządzenia - dodaje. Jak mogło dojść do takiej sytuacji?
Kto zawinił? Na te pytanie odpowiedzi szuka teraz specjalna komisja powołana przez PKP PLK. - Wczoraj pracownicy PLK zastosowali obowiązujące w takich sytuacjach procedury. Na ich polecenie pociągi zostały zatrzymane. Nie było bezpośredniego zagrożenia bezpieczeństwa. Składy zatrzymane zostały w odległości kilku kilometrów od siebie - mówi Mirosław Siemieniec, rzecznik PKP PLK w Warszawie.
Tor numer 2 na tym odcinku został ponownie otwarty dla ruchu pociągów o godzinie 13.10. Tor numer I natomiast godzinę później.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?