Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ruszył proces przeciwko częstochowskiemu ortopedzie Michałowi S. Za przestępstwa seksualne grozi mu do 12 lat więzienia ZDJĘCIA

PW, BR
Michał S. jest oskarżony o gwałt na jednej pacjentce i zmuszenie drugiej do wykonania tzw. innej czynności seksualnej.
Michał S. jest oskarżony o gwałt na jednej pacjentce i zmuszenie drugiej do wykonania tzw. innej czynności seksualnej. PW
Dzisiaj 17 stycznia przed częstochowskim sądem rozpoczął się proces przeciwko ortopedzie Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie Michałowi S., który jest oskarżony o gwałt na jednej z pacjentek oraz zmuszenie drugiej do wykonania tzw. innej czynności seksualnej.

Już na początku pierwszej rozprawy sąd zdecydował o całkowitym wyłączeniu jawności procesu. Michał S. został doprowadzony na salę rozpraw przez policję, ponieważ nadal przebywa w tymczasowym areszcie. Akt oskarżenia przeciwko niemu skierowała częstochowska prokuratura. Śledztwo w sprawie przestępstw o charakterze seksualnym na szkodę pacjentek Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie trwało tylko nieco ponad dwa miesiące. Zdaniem prokuratury materiał dowodowy wskazuje na winę lekarza, Michał S. jednak nie przyznał się do winy. 

- Kluczowe okazały się zeznania poszkodowanych i ocena ich wiarygodności - poinformował Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy częstochowskiej prokuratury

Podobne sprawy, ale inne zarzuty

Czynności wszczęto po zgłoszeniu się na policję pacjentki, która poinformowała organy ścigania, że została przez wspomnianego lekarza zgwałcona 30 września 2018 roku.

– Zgodnie z procedurą w tego typu sprawach, kobieta została przesłuchana przez sąd w obecności biegłego z zakresu psychologii. Prokurator po przeanalizowaniu innych dowodów uznał, że jest uzasadnione podejrzenie popełnienie przestępstwa zgwałcenia – powiedział nam rzecznik prokuratury wkrótce po zatrzymaniu Michała S. 

Niedługo później na policję zgłosiła się inna kobieta, która stwierdziła, że ten sam lekarz wykorzystał ją seksualnie w czerwcu 2015 roku. Okoliczności miały być bardzo podobne w obu przypadkach, zarzuty jednak się różnią.

- Jeśli chodzi o zdarzenie z 30 września tego roku, w akcie oskarżenia znalazł się zarzut dotyczący zgwałcenia pacjentki na terenie szpitala. W drugim przypadku z czerwca 2015 roku, uznano, że do zgwałcenia nie doszło, ale stwierdzono, że pacjentka została zmuszona do poddania się tzw. innej czynności seksualnej. Również miała ona miejsce na terenie szpitala na Parkitce - wyjaśnił prok. Tomasz Ozimek. 

Miał zdjąć szwy po operacji

Z ustaleń śledczych wynika, że 30 września (niedziela) w godzinach popołudniowych, pacjentka pojawiła się w WSzS w celu zdjęcia szwów po wykonanym wcześniej zabiegu operacyjnym. Lekarz miał je zdjąć podczas umówionej wizyty. Wówczas miało też dojść do zgwałcenia - w jednym z pokojów na oddziale. 

- Druga z kobiet, który zgłosiła się na policję, zeznała, że w czerwcu 2015 roku przeszła zabieg ortopedyczny, po którym umówiona została wizyta kontrolna, a potem jeszcze jedna wizyta z udziałem Michała S. Wizyta miała miejsce podczas niedzielnego dyżuru tego lekarza w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym. Wówczas - jak wynika z ustaleń - doszło do sytuacji, w czasie której kobieta została poddana innej czynności seksualnej - dodał rzecznik prasowy prokuratury. - Michał S. nie przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia, których szczegółów nie możemy jednak ujawnić - podał.

Prokuratura nie ujawniła także treści opinii znanego biegłego seksuologa, który zbadał ortopedę.

Lekarzowi grozi kara nawet do 12 lat więzienia.

Nie było skarg na Michała S.

Już na początku śledztwa stanowisko w sprawie zajął szpital.

- Lekarz, któremu zostały postawione zarzuty, to specjalista z wieloletnim doświadczeniem - podkreśliła Anna Ginał, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. NMP w Częstochowie. - W toku prowadzonych przez Szpital działań zmierzających do wyjaśnienia sprawy, stwierdzono, że nie były nigdy wcześniej kierowane w jego sprawie żadne oficjalne skargi dotyczące nieprofesjonalnego czy niestosownego zachowania wobec Pacjentów. Placówka nie miała zatem wcześniej żadnych podstaw, by uznawać, że lekarz może postępować w sposób niewłaściwy - poinformowała.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto