Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozłam na ul. Ekologicznej. Mieszkańcy jednej z ulic w Mierzynie podzielili się na dwa obozy

Redakcja MM
Redakcja MM
Wszystko z powodu budowy drogi. Większość jej chce, ale dla niektórych inwestycja to zbyt duży wydatek.

To nie jedyna taka ulica w nowej części Mierzyna. Ekologiczna leży blisko ulicy Łukasińskiego, która ciągnie się daleko, aż za strzelnicę. Stąd niedaleko zarówno do ulicy Ekologicznej, jak i Wiejskiej, też bez drogi od ponad dziesięciu lat. Na Wiejskiej jest tylko kilka domów, na Ekologicznej – kilkadziesiąt. Tu mieszkańcy założyli nawet stowarzyszenie.

– Na początku było dobrze, na wszystkie prace składaliśmy się zgodnie, między innymi na uzbrojenie terenu – mówi jedna z mieszkanek (nazwisko do wiadomości redakcji). – Teraz wymyślili koszt 20 tys. zł na każdego na budowę drogi. To za drogo.

Prace budowlane na ulicy trwają, ale tylko wzdłuż kilkunastu posesji.

– Nie mamy uregulowanych praw własności drogi – informuje mieszkanka. – Ja mam na przykład tylko 20 metrów chodnika, dlaczego więc mam płacić aż 20 tys. zł? Jedni mają większe działki, inni mniejsze. To powinno zostać uregulowane prawnie. My zapłacimy, a właścicielem drogi pozostanie jedna osoba. Potem sprzeda drogę gminie i zarobi.

– To teoria spiskowa – mówią przeciwnicy.

– I wielka bzdura – dodaje inny mieszkaniec, lekarz. – Dziwię się, że ci, którzy nie chcą się przyłączyć do kosztów budowy drogi, wolą niszczyć sobie auta. A są wśród nich budowlańcy, więc tym bardziej się dziwię.

– Ostrzegałam członków stowarzyszenia, żeby nie kopać górki – mówi mieszkanka. – Miałam 15 cm różnicy niżej w stosunku do drogi, teraz mam już 30 cm. To wynik beztroskiego zasypywania ziemią naszej ulicy.

– Niektórzy z nas już zapłacili o 5 tys. zł więcej niż inni, za inne prace – mówi właścicielka posesji. – To też powinno być brane pod uwagę. Nie zapłacę teraz 20 tys. zł. To za dużo.

Co zrobi?

– Spróbuję zadziałać razem z sąsiadem – zamyśla się kobieta.

Wszystko zależy od przedsiębiorczości – i zgody – właścicieli posesji. W Mierzynie widzieliśmy nowe ulice, na których położono płyty. Inne dość szybko wyasfaltowano. Teraz niektóre są zamknięte dla niepowołanych.

– Droga prywatna to prywatna – wyjaśnia Teresa Dera, wójt gminy Dobra Szczecińska. – Jest własnością właścicieli posesji i to oni odpowiadają za jej budowę. Gmina nic do tego nie ma. Ulica Wiejska jest w stu procentach prywatna, 50 m ulicy Ekologicznej jest własnością gminy. Ponieważ mieszkańcy Ekologicznej zaangażowali się bardzo mocno w budowę ulicy, zamierzamy się włączyć z naszym kawałkiem i też go jednocześnie zrobić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto