14 września 2003 roku. Atlas Wrocław podejmuje Włókniarza Częstochowa. Dla gospodarzy ten mecz nie ma większego znaczenia. Wrocławianie przed sezonem byli stawiani w gronie faworytów Ekstraligi obok Apatora Adrian Toruń i Top Secret Włókniarza Częstochowa. Ale los przekreślił szybko te plany. Atlas w dramatycznych okolicznościach stracił bowiem jednego ze swoich liderów, Krzysztofa Cegielskiego, który po kontuzji kręgosłupa w lidze szwedzkiej nigdy nie wrócił na tor. Atlas po kilku porażkach stracił szansę na mistrzowski tytuł.
Włókniarz przeciwnie we Wrocławiu miał do wygrania wszystko. Drużyna miała świetny sezon, ale porażki w Toruniu i w Bydgoszczy sprawiły, że częstochowianie musieli wygrać z Atlasem, aby w ostatniej kolejce móc walczyć z Apatorem o mistrzowski tytuł. Mecz we Wrocławiu to pojedynek gwiazd. Z jednej strony Hancock, Dados, Drabik, Jędrzejak i Hampel, a z drugiej Jonsson, Ułamek, Walasek, Sullivan i Holta.
Gospodarze od początku meczu mimo osłabienia brakiem Cegielskiego i Scotta Nichollsa, a na dodatek z fatalnie dysponowanym Robertem Dadosem, stawiają Włókniarzowi silny opór. Walka jest tak zacięta, że częstochowianie po upadku w trzeciej serii startów tracą juniora Zbigniewa Czerwińskiego.
Emocje sięgają zenitu w 14. biegu. Przed nim Włókniarz prowadzi 8 punktami, więc dwa podwójne zwycięstwa gospodarzy mogą im dać remis i pozbawić "Lwy" szans na mistrzostwo. W 14. biegu rywalizują Drabik, Jędrzejak, Ułamek i Holta. Początkowo najszybszy jest Ułamek, ale ostra jazda Drabika wyprowadza Spartę na 5:1. Na ostatnim łuku Holta fantastycznie mija obu rywali. Jest remis w biegu, a mecz wygrywa Włókniarza.
Rune Holta zdenerwowany wydarzeniami na torze pokazuje gospodarzom, a właściwie Drabikowi środkowy palec, co znany częstochowski fotoreporter zauważa dopiero przeglądając dopiero zdjęcia po zawodach. Na szczęście żużlowcy to jedna wielka rodzina i to wydarzenie nie miało wpływu na relacje pomiędzy zawodnikami. Holta i Drabik później wspólnie reprezentowali Włókniarza, a w tym sezonie Norweg znów będzie zawodnikiem częstochowskiego klubu, a Drabik znajdzie się w sztabie szkoleniowym.
Ze Sławomirem Drabikiem i Rune Holtą będzie w nowym sezonie współpracował Marek Cieślak, dzisiaj we Włókniarzu, a 16 lat temu szkoleniowiec klubu z Wrocławia. Jego ówczesnej drużyny dzisiaj na torach już nie ma. Tylko Jarosław Hampel kontynuuje karierę, podczas której zdobywał nawet medale Grand Prix. Niepokonany wówczas Greg Hancock podpisał co prawda kontrakt z ROW Rybnik, ale nie wiadomo, czy z powodu choroby żony będzie kontynuował karierę. Wcześniej zakończył ją Sławomir Drabik. Nie ma już z nami Roberta Dadosa i Tomasza Jędrzejaka, kariery obu znakomitych żużlowców przerwały samobójcze śmierci.
Z mistrzowskiej drużyny Włókniarza, startują już tylko Grzegorz Walasek (w pierwszej lidze) i Rune Holta. Niedawno na torze można było zobaczyć Sebastiana Ułamka, który jednak nie podpisał kontraktu z żadnym klubem. Andreas Jonsson w 2019 roku reprezentował klub z Lublina, ale po fatalnym upadku w pierwszym meczu sezonu, Szwed zdecydował się zakończyć karierę.
Po meczu we Wrocławiu, był słynnym mecz o mistrzostwo z Toruniem, ale to już inna opowieść.
Fotorelacja powstała dzięki uprzejmości strony RETRO SPEEDWAY
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?