Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Remis na inaugruację trzeciej ligi

Bartłomiej Romanek
W pierwszym meczu pod wodzą Andrzeja Kobiałki Orzeł nie potrafił pokonać beniaminka trzeciej ligi. W meczu z MKS-em gospodarze praktycznie nie potrafili stworzyć sobie stuprocentowej okazji do strzelenia bramki.

Orzeł Psary zremisował bezbramkowo w pierwszej kolejce trzeciej ligi z myszkowskim MKS-em. Trener Andrzej Kobiałka, który debiutował w oficjalnym spotkaniu przed publicznością w Psarach jako szkoleniowiec, zapowiadał, że Orzeł poprawi dziesiątą lokatę z poprzedniego sezonu. Po pierwszym spotkaniu ma jednak o czym myśleć, bo jego podopieczni w starciu z beniaminkiem trzeciej ligi zawiedli. Remis jest zaskakujący, bo w sparingu rozegranym przed sezonem w Myszkowie, Orzeł był wyraźnie lepszy od MKS-u.

Bezbramkowy remis najlepiej oddaje przebieg spotkania. Obydwie drużyny pokazały jeszcze trochę wakacyjną formę, a w meczu rozgrywanym w potwornym upale żadna z nich na dobrą sprawę nie stworzyła sobie klarownej sytuacji strzeleckiej.

Pierwsza połowa była wyrównana. Orzeł miał wyraźną przewagę tylko w jednym elemencie – w liczbie rzutów rożnych, ale to MKS miał lepsze sytuacje strzeleckie, a po jednej z nich piłka uderzyła w poprzeczkę.

Przez pierwsze dwadzieścia minut drugiej połowy myszkowianie dominowali na boisku, ale swojej przewagi w żaden sposób nie potrafili udokumentować bramką. Z czasem gra się wyrównała, a w końcówce to Orzeł miał lepsze okazje do zdobycia bramki. Duży wpływ na zmianę obrazu gry miały dobre zmiany dokonane przez trenera Kobiałkę. Poczynania Orła wyraźnie ożywili wprowadzeni po przerwie Piotr Mazur i Łukasz Staniek.

Dzięki temu Orzeł był w końcówce bliski zwycięstwa, jednak po strzale Mazura bramkarz gości pewnie interweniował, a Kamil Kopański w dogodnej sytuacji nie trafił z 16 metrów w światło bramki.

Remis w pierwszym meczu był sprawiedliwym rezultatem, ale kibiców Orła może niepokoić zła passa wisząca nad ich zespołem. Orzeł w rundzie jesiennej poprzedniego sezonu nie wygrał żadnego spotkania u siebie i teraz w pierwszym spotkaniu jesiennym także nie potrafił sięgnąć po komplet punktów.

W sobotę Orzeł zagra w Krasiejowie z tamtejszym Klubem Sportowym i ma szansę na powiększenie swojego dorobku punktowego, bo KS Krasiejów w pierwszym meczu przegrał u siebie z beniaminkiem Polonią Łaziska Górne aż 1:4. W ubiegłym sezonie w pierwszej kolejce KS Krasiejów pokonał Orła 2:1, a w rewanżu podopieczni Daniela Wojtasza, który prowadził wtedy drużynę wygrali 3:1.

Inne wyniki 1. kolejki: Victoria Chróścice – Rozwój Katowice 0:0, BKS Stal Bielsko-Biała – Skałka Żabnica 1:1, Oderka Opole – Victoria Częstochowa 0:1, KS Krasiejów – Polonia Łaziska Górne 1:4, LZS Leśnica – Start Bogdanowice 3:1, Skalnik Gracze – Pniówek Pawłowice Śląskie 1:1, mecz Energetyk ROW Rybnik – LZS Piotrówka się nie odbył. W drużynie gości tylko 5 zawodników miało ważne badania lekarskie. Zawody zweryfikuje Wydział Gier Opolskiego Związku Piłki Nożnej.

Terminarz 2. kolejki (21 sierpnia): Polonia Łaziska Górne – Pniówek Pawłowice Śląskie, Start Bogdanowice – Skalnik Gracze, Rozwój Katowice – LZS Leśnica, Skałka Żabnica – Victoria Chróścice, Victoria Częstochowa – BKS Stal Bielsko-Biała, LZS Piotrówka – Oderka Opole, MKS Myszków – Energetyk ROW Rybnik, KS Krasiejów – Orzeł Psary-Babienica.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto