18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Red Bull X-Alps 2013 [ZDJĘCIA]. Startuje tyko jeden Polak

zal/Ł. Klimaniec/mat. prasowe/wikipedia.org
Konferencja prasowa przed startem
Konferencja prasowa przed startem redbullxalps.com
W niedzielę 7 lipca wystartował Red Bull X-Alps - najtrudniejszy na świecie międzynarodowy wyścig przygodowy! Na starcie pojawił się tylko jeden Polak - Paweł Faron z Żywca. Czytaj więcej o tym morderczym wyścigu..

Red Bull X-Alps nie bez powodu określany jest najtrudniejszym na świecie rajdem przygodowym. Bierze w nim udział tylko 32 śmiałków z całego świata, którzy są kwalifikowani przez specjalną komisję. Zawodnicy mają do pokonania liczącą 1031 kilometrów trasę z Salzburga do Monaco, z punktami zwrotnymi na alpejskich szczytach m.in. Mont Blanc. Ten dystans trzeba pokonać pieszo i... na paralotni.

Jedynym Polakiem, który weźmie udział w wyścigu, jest Paweł Faron z Żywca, wieloletni członek kadry narodowej, paralotniowy mistrz Polski, jeden z najbardziej doświadczonych pilotów w Polsce.

Paweł Faron

Przez dwa lata ciężko trenował, by wziąć udział w Red Bull X-Alps 2013. Choć nie sieje postrachu wśród rywali, a w poprzedniej edycji zajął dopiero 17. miejsce, to Żywczanin ma wszystko czego trzeba aby na pierwszym miejscu dotrzeć do mety w Monako. Znakomicie lata i jest fizycznie przygotowany do długich wędrówek. Ma doskonałe wsparcie w postaci pomocników i rzeszy kibiców stojących za nim murem. Ostatecznie ma też olbrzymią wolę walki, która z pewnością będzie go napędzać. Jak mówi: „Gdy dotrę do Mont Blanc, to potem będzie już z górki.” Przy odrobinie szczęścia i sprzyjającej pogody dla Pawła wszystko jest możliwe. Trzymamy za niego kciuki!

Red Bull X-Alps

- To zawody, które łączą w sobie alpinizm, wędrówki po górach i paralotniarstwo - mówi Paweł Faron. Przyznaje, że sam najpierw właśnie chodził po górach i wspinał się. Na paralotni lata od 1999 roku. W wyścigu Red Bull weźmie udział po raz drugi. Za pierwszy razem został zakwalifikowany w 2011 roku.

- Chętni zgłaszają aplikację, motywują swój start, piszą o własnych osiągnięciach, swojej kondycji fizycznej, a komisja ich ocenia i kwalifikuje do startu - mówi.

Wówczas w gronie 30 śmiałków zajął 17. miejsce. Wyścig zakończył w okolicach Matterhornu. Trzeba jednak wiedzieć, że Red Bull X-Alps ma specyficzną formułę. Co dwa dni trwania wyścigu odpada zawodnik, który jest najdalej od mety. Gdy pierwszy uczestnik dociera do mety wyścig trwa jeszcze przez 48 godzin. Później zawodnicy są klasyfikowani na podstawie odległości, jakie dzielą ich od mety.

Red Bull X-Alps - zasady

Są to zawody typu rajd przygodowy (adventure race) rozgrywane z użyciem paralotni w Alpach.

Trasa wyścigu o długości około 800 km wiedzie wzdłuż głównej grani Alp z Austrii poprzez kilka punktów zwrotnych - zwykle na wybitnych szczytach alpejskich - do mety na brzegu Morza Śródziemnego w Monako.

Dwuosobowe zespoły składające się z pilota i pomocnika mają za zadanie dotrzeć do mety w jak najkrótszym czasie.

Pilot może lecieć od wschodu do zachodu słońca na paralotni bez napędu oraz poruszać się pieszo przez całą dobę, niosąc swój ekwipunek do latania. Pomocnik może się poruszać z użyciem dowolnego środka lokomocji za wyjątkiem latania, i ma za zadanie dostarczać pilotowi posiłki, zmiany ubrania, baterie do urządzeń elektronicznych, asystować przy startach i organizować przebieg wyścigu.

Pilot niesie ze sobą odbiornik GPS połączony z telefonem komórkowym, dzięki czemu przebieg rywalizacji, aktualna pozycja zawodnika na mapie, przebyta przez niego trasa jest widoczna on-line na stronach internetowych organizatora.

Zawodnicy są wybierani do startu przez organizatora na podstawie ich umiejętności pilotażowych i osiągnięć w sporcie paralotniowym, wysokie kwalifikacje zawodników mają zapewnić bezpieczeństwo rywalizacji.

Wyścig trwa niemal całą dobę, z obowiązkową przerwą na wypoczynek pomiędzy 23:00 a 4:00 rano. Zwycięzcy pokonywali trasę zazwyczaj w czasie około 11-14 dni.

Z trzydziestoosobowej grupy startujących, zazwyczaj trzech lub czterech zawodników docierało do mety.

Meta jest otwarta tylko przez 48 godzin od przybycia na nią pierwszego uczestnika.

Polacy startujący w poprzednich edycjach w Red Bull X-Alps

2003: Krzysztof Ziółkowski, 12 miejsce, pokonał 522 z 772 km trasy.
2005: – żaden Polak nie startował
2007: Krzysztof Ziółkowski, 26 miejsce
2009: Filip Jagła, 17 miejsce, pokonał 395 km
2011: Paweł Faron, 17 miejsce, pokonał 509 z 864 km trasy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto