Przychodnia w Woźnikach zostanie wyremontowana

Remont ośrodka zdrowia budzi w Woźnikach wielkie emocje. Z jednej strony pacjenci są mocno zawiedzeni warunkami, w których są przyjmowani i badani. Z drugiej strony wielu mieszkańców podkreślało, że modernizacja przychodni jest zwykłym wyrzuceniem pieniędzy w błoto. Ich zdaniem wyremontowany budynek później i tak zostałby przekształcony w prywatą przychodnię, dlatego jej remont z publicznych pieniędzy było bezsensowne.

- Przychodnia wymaga natychmiastowego remontu i co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Nie rozumiem tych obaw, że wyremontujemy ośrodek, a później oddamy go w prywatne ręce – mówi Alojzy Cichowski, burmistrz Woźnik. – Nie pozwalają nam na to przepisy. Nie ma już możliwości utworzenia niepublicznego zakładu opieki zdrowotnej. Możemy jedynie utworzyć spółkę ze stuprocentowym wkładem gminy, a to bez sensu, lepiej zostać przy Gminnym Zespole Ośrodków Zdrowia.

Dlatego remont ośrodka zdrowia jest niemal przesądzony. Budynek zostanie poddany gruntownemu liftingowi. Przychodnia przejdzie pełną termomodernizację. Gmina planuje zaadoptować także piwnice pod usługi lekarskie. To ma stworzyć warunki do poszerzenia oferty medycznej woźnickiego ośrodka. – Nie ukrywam, że o specjalistów i tak może być trudno, bo potrzebny jest specjalistyczny sprzęt, na zakup którego na razie nas nie stać. Nowe gabinety sprawią jednak, że nie zamkniemy sobie drogi do rozwoju, co powinno być korzystne dla woźniczan – tłumaczy Alojzy Cichowski.

Pacjenci jednak nieco poczekają zanim woźnicki ośrodek wypięknieje. Prawdopodobnie remont rozpocznie się od wymiany kotła i całego systemu grzewczego. – Dzięki temu szybciej będziemy mieli oszczędności i łatwiej będzie można kontynuować modernizację – mówi burmistrz Woźnik.

Co ciekawe woźnicki GZOZ odpowiada za podstawową opiekę zdrowotną w dwóch gminach, bo podlegają mu przychodnie w Woźnikach, Kamienicy Śląskiej i Starczy w powiecie częstochowskim. – W przypadku służby zdrowia można powiedzieć, że żyjemy na pograniczu, bo woźnickie karetki zabezpieczają także gminę Koziegłowy w powiecie myszkowskim – dodaje Cichowski.