Dawno, dawno temu… Tak z powodzeniem można by rozpocząć opowieść o przedszkolu w Pawonkowie. Placówka liczy sobie 105 lat i najprawdopodobniej jest tylko rok młodsza od najstarszego przedszkola w Polsce.
Zaczęło się od sióstr
Historia przedszkola w Pawonkowie jest nieodłącznie związana z siostrami zakonnymi, które przybyły tu w 1907 r. W tym samym roku z inicjatywy właścicielki dóbr ziemskich Margret von Ther, założono Klasztor Zgromadzenia sióstr Elżbietanek w Pawonkowie.
- Siostry zamieszkały w domu stolarza Franciszka Grabińskiego. Właśnie tam ma początek historia naszego przedszkola. Były one z nami od powstania ochronki aż do ubiegłego roku. Zabrali je w zeszłym roku, bo uznano, że utrzymanie klasztoru jest za drogie. Dom pana Franciszka wciąż jednak stoi. Z okazji 100-lecia przedszkola, na jego ścianie zamontowano tablicę pamiątkową, którą osobiście odebrał wnuk pana Franciszka - mówi Ilona Parys-Małczak , dyrektorka Przedszkola im. Pluszowego Misia w Pawonkowie.
To właśnie w domu stolarza do roku 1921 ochronkę prowadziła siostra Justylla. Początkowo do ochronki regularnie uczęszczało 20-30 okolicznych dzieci. Siostry miały trudne zadanie do wykonania, gdyż nauczanie odbywało się w języku niemieckim, a dzieci władały tylko językiem polskim. Mimo trudności nauczanie przebiegało sprawnie.
Jeszcze tego samego roku siostra Justylla opuściła klasztor, w konsekwencji czego a ochronka została zamknięta.
Ponownie została otwarta w 1928 r. Na postawie prowadzonych przez siostry kronik wiadomo, że działała do roku 1932, nie ma jednak informacji, przez kogo była prowadzona.
W 1935 r. z inicjatywy proboszcza Franciszka Florka przystąpiono do budowy klasztoru. Rok po tym wydarzeniu do Pawonkowa powróciła siostra Justylla. W1936 r. w budynku klasztoru przy ul. Skrzydłowskiej, na życzenie ludności, zostało założone przedszkole, którego prowadzeniem znów się zajęła. Jeszcze w tym samym roku ustąpiła jednak miejsca siostrze Klemencji. Rok później przedszkole zostało upaństwowione.
W październiku 1939 r. dom, w którym mieszkały siostry został przejęty przez władze okupacyjne, a siostrom groziło wydalenie. Od tego czasu siostry narażone były na nieustanne rewizje. - Oficjalnie w tym czasie siostry zaprzestały działalności wychowawczej, ale najprawdopodobniej wciąż zajmowały się dziećmi - mówi dyrektorka.
Ciągłe rewizje miały na celu usunięcie sióstr Elżbietanek z Pawonkowa, co w końcu nastąpiło w 1942 r. W 1945 r. przedszkole wznowiło jednak swoją działalność i prowadzone było do 1949 r.
Od 1950 r. nauczaniem i wychowaniem dzieci w przedszkolu w Pawonkowie zajęły się nauczycielki świeckie. Nie oznaczało to jednak rozstania z zakonnicami, które co prawda nie zajmowały się już dziećmi, ale wciąż uczestniczyły w życiu wychowanków i przedszkola, przygotowując posiłki.
Pierwszą nauczycielką świecką w pawonkowskim przedszkolu była Alicja Ujma, która kierowała placówką do roku 1957, kolejne dwa lata przewodziła mu Agnieszka Widera.
W 1959r. przedszkole przeniosło się do budynku zaadaptowanego po straży pożarnej, obecnie budynku Urzędu Stanu Cywilnego przy ul. Kościuszki. W kolejnych latach kierowały nim Kazimiera Żuk (1960-1963), Anna Czechowicz (1963-1964), Anna Lizura (1964-1966) a od 1966 r. -Krystyna Nabiałek, która zarządzała placówką aż do 2003 r.!
W maju 1976 roku przystąpiono do budowy nowego przedszkola.
Ku zadowoleniu mieszkańców, budynek został udany do użytku już w listopadzie tego samego roku. Na parterze mieściły się sale dla dzieci, a na pierwszym i drugim piętrze mieszkania dla nauczycieli.
W tej niezmienionej formie przedszkole działa po dziś dzień. W 2007 r. miało miejsce uroczyste nadanie imienia przedszkola im. Pluszowego Misia oraz charakterystycznego logo przedszkola. Od tego czasu co roku dzieci i personel świętują jubileusz swojego patrona.
Od 2003 r. przedszkolem zarządza Ilona Parys-Małczak.Do placówki przyjmowane są dzieci w wieku od 3 do 6 lat. Ponadto od listopada 2006 r. w przedszkolu działa zespół specjalistów o nazwie Oddział Wczesnego Pomagania, przeznaczony dla dzieci z różnymi problemami rozwojowymi.
HISTORIĘ TWORZĄ LUDZIE
Niestety osób, które pamiętają pawonkowskie przedszkole sprzed wojny jest coraz mniej Wiemy, że w Częstochowie mieszka Kazimiera Żuk, dyrektorka przedszkola w latach 1930-1953. Pani Kazimiera zostawiła w internetowej księdze gości życzenia z okazji 100-lecia placówki, ale nie odpowiedziała już na prośbę obecnej dyrekcji o dane adresowe.
Udało nam się jednak dotrzeć do najstarszej żyjącej absolwentki pawonkowskiego przedszkola, która do niego uczęszczała uczęszczała w latach 1929 - 1935.
Przedszkole wtedy mieściło się w budynku przy ul. Kościuszki (wówczas dom pana Grabińskiego stolarza).
Obecnie w domu tym mieszka jego wnuk Henryk Bonk, który odbierał podczas 100- lecia powstania przedszkola tablicę pamiątkową.
Pani Aniela Mędrek (ur. w 1926 r.) pamięta tylko tyle, że na górze w budynku mieszkały siostry zakonne, a sala mieściła się na dole. Pamięta też zabawy, m.in. "Panno Ulijanko", "Budujemy mosty dla pana starosty" czy "Kółko graniaste".
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?