- W toku śledztwa ustalono, że w 2016 roku jedna ze śląskich firm zaczęła bez pozwolenia przyjmować i składować w wyrobisku powstałym po wydobyciu piasku odpady w postaci ziemi i gliny z terenu budowanej autostrady A-1. Już po rozpoczęciu tego procederu przedstawiciele firmy zwrócili się do zastępcy dyrektora Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach o przyspieszenie uzyskania decyzji w przedmiocie składowania odpadów i opracowanie stosownego wniosku - informuje prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Według śledczych urzędnik przystał na taką propozycję w zamian za 50.000 zł. Następnie sporządził projekt wniosku wraz z opracowaniem, który firma złożyła w Wydziale Ochrony Środowiska ww. urzędu. Jak ustalono w śledztwie decyzja w tej sprawie została wydana po 40 dniach, przy średnim czasie rozpatrywania spraw w tamtym okresie wynoszącym 116 dni. Do przekazania wynagrodzenia urzędnikowi doszło kilkanaście dni później w samochodzie zaparkowanym w okolicach Częstochowy.
Prokurator przedstawił urzędnikowi zarzut przyjęcia korzyści majątkowej w zamian za pomoc w pozytywnym rozpoznaniu wniosku o wydanie decyzji administracyjnej dotyczącej zagospodarowania odpadów pochodzących z budowy autostrady A-1 oraz zarzut nadużycia uprawnień służbowych w związku z toczącym się w tym urzędzie postępowaniem administracyjnym. Przedstawiciel spółki usłyszał z kolei zarzut popełnienia przestępstwa wręczenia korzyści majątkowej.
W stosunku do byłego zastępcy dyrektora Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 50.000 złotych, a wobec drugiego z oskarżonych poręczenie majątkowe w wysokości 40.000 złotych. Ponadto wobec obu mężczyzn zastosowano dozór policji.
Przesłuchani w charakterze podejrzanych mężczyźni nie przyznali się do zarzucanych im przestępstw.
Zarzucane oskarżonym przestępstwa korupcyjne są zagrożone karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. Przestępstwo nadużycia uprawnień służbowych jest zagrożone karą pozbawienia wolności od roku do 10 lat.
Śledztwo było prowadzone przez Wydział Śledczy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie wspólnie z katowicką Delegaturą Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?