Program "Słoneczny Lubliniec" jednak nie podzieli mieszkańców?

"Słoneczny Lubliniec" to ekologiczny program, który ma na celu instalację paneli fotowoltaicznych w domach jednorodzinnych na terenie Lublińca. Program jest dofinansowany z środków Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach. W sumie do udziału w programie weźmie udział 239 mieszkańców, z którymi miasto podpisało umowy. Program napotkał po drodze pewne problemy, które sprawiły, że jego realizacja opóźniła się. W międzyczasie w kraju zmieniło się prawo dotyczące Odnawialnych Źródeł Energii. Zaistniała obawa, że mieszkańcy, którzy nie zdążą do 1 kwietnia 2022 roku zainstalować paneli, będą rozliczani na innych, gorszych, zasadach niż ci, którym to się uda.

W kwestii zmian ustawy o OZE list otwarty do posła Andrzeja Gawrona wystosowała na początku listopada radna miejska z klubu Z burmistrzem dla Lublińca, Czesława Włuka.

- Być może 30 mieszkańców skorzysta ze "starych" zasad rozliczania w korzystnym systemie opustowym, który gwarantuje 15 lat rozliczania (1:0,8), a wobec pozostałych 209 zostanie zastosowany nowy system net bilingowy, który spowoduje, że nadprodukcja, która konsumowana w późniejszym terminie będzie wymagała zakupu energii przez prosumenta - napisała w liście Czesława Włuka.

Poseł Andrzej Gawron zabrał kilka dni temu głos w kwestii zmian odnośnie OZE w mediach społecznościowych.

- Senat w swoich komisjach proceduje ustawę zmieniająca zasady rozliczeń energii z fotowoltaiki. Obecnie prosumenci posiadający instalacje do 10 kWp rozliczają się w stosunku 1 do 0,8, czyli za jedną jednostkę energii wprowadzoną do sieci mogą pobrać za darmo 0,8. Gdy nowe przepisy wejdą w życie to od 1 kwietnia 2022 r. będzie obowiązywać zasada net billingu, czyli prosument będzie sprzedawał nadwyżki wyprodukowanej energii po określonych cenach i kupował po takich, jak inni odbiorcy. Dobrą informacja jest to, że prosumenci, którzy uruchomią swoją fotowoltaikę do końca marca 2022 r., będą się rozliczać na dotychczasowych zasadach przez następne 15 lat jak również to, że mimów planowanych zmian, przy rosnących cenach prądu instalacje PV nadal będą opłacalne - zwłaszcza kiedy instalacja będzie zaprojektowana pod rzeczywiste zapotrzebowanie na energię - przekonuje poseł Gawron.

Poseł zauważył, że wiele gmin jest w trakcie realizacji tzw. programów parasolowych w ramach RPO dotyczących dofinansowania budowy instalacji fotowoltaicznych i planowane zmiany sytemu rozliczeń mogłyby spowodować różnicowanie beneficjentów tych programów.

- Aby ochronić ich przed takim zróżnicowaniem Wiceminister Klimatu i Środowiska Ireneusz Zyska zaproponował rozwiązanie, by wszystkie osoby, które do dnia 31 marca 2022 r podpiszą umowę z gminą a wykonanie instalacji nastąpi do dnia 31 grudnia 2023 roku mogły by być rozliczane w starym modelu rozliczeń czyli na dotychczasowych zasadach. To rozwiązanie umożliwi wykorzystanie środków dotacyjnych - to nawet o 94 tyś instalacji - zauważa poseł.

Równocześnie w sprawie interweniował i prowadził rozmowy z ministerstwem także burmistrz Edward Maniura. Otrzymał on zapewnienie, że w nowelizacji ustawy, którą musi jeszcze procedować senat udało się wprowadzić odpowiednie zmiany. - Termin na realizację tych projektów został wyznaczony na 31 grudnia 2023 roku - zapowiedział burmistrz Lublińca. Burmistrz wyraził zadowolenie z takiego obrotu sprawy, gdyż obawiał się, że część mieszkańców gotowa byłaby nawet zrezygnować z udziału w programie.

Komisje Senatu pozytywnie zaopiniowały zgłoszoną poprawkę. Cała ustawa wraz z pozytywnie zaopiniowaną poprawką będzie jeszcze procedowana na posiedzeniu plenarnym Senatu.