Ogień pojawił się w jednej z sal chorych. Przebywały w niej trzy osoby, na szczęście nikomu nic się nie stało.
- Personel ugasił go przed przyjazdem naszych jednostek. Działania strażaków polegały na przewietrzeniu całego skrzydła i wykonaniu pomiarów na obecność tlenku węgla. Na miejscu był dowódca JRG, zastępca komendanta powiatowego mł. bryg. Artur Szymanek. Działania zakończyliśmy o godz. 3.41 - informuje st. kpt. Wojciech Kwapień, oficer prasowy KP PSP w Lublińcu.
Okoliczności zdarzenia bada lubliniecka policja. Ze wstępnych ustaleń wynika, że pożar wywołał jeden z pacjentów.
- To mocno schorowany 60-letni mieszkaniec powiatu lublinieckiego, który podpalił swoje rzeczy. Nie wiemy co go do tego skłoniło. Z pacjentem nie ma kontaktu - wyjaśnia mł. asp. Michał Sklarczyk. - Po zebraniu wszystkich faktów i przeanalizowaniu sprawy, podejmiemy decyzję w kwestii kwalifikacji zdarzenia oraz czy z uwagi na stan zdrowia mężczyzna będzie pociągnięty do odpowiedzialności - dodaje.
Rzecznik lublinieckiej policji podkreśla jednak, że nie wiadomo jeszcze czy zdarzenie w ogóle zostanie uznane za pożar.
- Ewakuacja nie była potrzebna, ponieważ nie było właściwie żadnego zagrożenia. Lekarz i personel zadziałali bardzo szybko i sprawnie, natychmiast po uzyskaniu informacji od pacjenta. Straty materialne nie zostały jeszcze oszacowane, ale raczej nie będą duże. Spaleniu uległy rzeczy wspomnianego 60-latka oraz fragment elewacji i parapetu - wymienia mł. asp. Michał Sklarczyk.
Na miejscu interweniowały:
- 3 zastępy PSP
- zastęp WSP JWK
- OSP Kochanowice
- OSP Kochcice
- OSP Lubliniec
- policja
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?