Nadleśnictwo Lubliniec podkreśla, że wiejący wiatr i wysoka temperatura sprzyjały rozprzestrzenianiu się ognia. Na szczęście mieszkańcy Solarni szybko zorientowali się w sytuacji i powiadomili odpowiednie służby. Sprawna akcja gaśnicza strażaków pozwoliła niedługo później opanować sytuację, ale pożar zdążył ogarnąć powierzchnię 4 arów lasu. Przyczyny wyjaśnia lubliniecka policja. Są podejrzenia co się stało. Pod uwagę brane jest celowe podpalenie, ale ogień mógł też powstać w wyniku nieumyślnego działania.
- Prawdopodobną przyczyną powstania pożaru była ludzka nieostrożność i pozostawienie tlącego się jeszcze ogniska, które po pewnym czasie rozdmuchane wiejącym wiatrem ponownie zaczęło się palić, a przeniesione na las iskry dały początek pożaru - informuje na swoim profilu na Facebooku Nadleśnictwo Lubliniec, które w związku z dużym zagrożeniem pożarowym w lasach apeluje, żeby ogniska rozpalać tylko w miejscach do tego wyznaczonych i jedynie za zgodą nadleśnictwa.
Niedawno w ogólnie nie można było tego robić.
- Był zakaz w związku z akcją opryskiwania szkodliwych gatunków owadów. Obecnie już można, ale pod warunkiem przestrzegania zasad odpowiedniego zachowania - zwraca uwagę Krzysztof Lysik, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Lubliniec.
Należy pamiętać, że w lesie nawet zwykły niedopałek papierosa lub niedogaszone ognisko może być początkiem dużego i groźnego pożaru, tym bardziej przy tak wysokich temperaturach, z jakimi mamy do czynienia w ostatnich tygodniach.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?