Powiat lubliniecki ma swoje powody do dumy. Jest u nas coraz więcej miejsc, które przyciągają turystów i sprawiają, że Lubliniec i okolice odwiedza więcej osób. Już niedługo będziemy mieli jednak dwie prawdziwe perełki w postaci pięknie odrestaurowanych zabytków.
Remont pierwszego z nich już się zakończył, choć równie dobrze moglibyśmy napisać, że dopiero się zakończył. Zamek w Lublińcu odzyskał swój blask i znów przypomina o czasach swojej największej świetności.
Prywatny inwestor z Niemiec Manfred Stier wyłożył wielkie pieniądze, aby uratować lubliniecki Zamek i utworzyć w nim czterogwiazdkowy hotel, pierwszy w Lublińcu.
Walka o uratowanie zabytku trwała wiele lat. Powołano nawet specjalną fundację, ale dopiero zainteresowanie ze strony Manfreda Stiera pozwoliło go uchronić, chociaż kilkadziesiąt lat temu wydano nawet decyzję o jego rozbiórce. Nic dziwnego, że miasto w podzięce za trud przyznało Mafredowi Stierowi tytuł Honorowego Obywatela Lublińca.
Już za trzy lata całkowicie wyremontowany zostanie pałac i park w Koszęcinie, siedziba naszego znakomitego Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk im. Stanisława Hadyny. Zespół otrzymał dofinansowanie rządowe, a wszystkie prace pochłoną aż 40 milionów złotych. Pałac już teraz jest wspaniałą wizytówką Koszęcina, powiatu lublinieckiego, ale i całego Śląska. Władze województwa wykorzystywały go nawet jako jeden z ponad 30 zabytków promujących nasz region.
- Zamek w Lublińcu oraz pałac w Koszęcinie to moim zdaniem dwa największe powody do dumy dla naszego powiatu. O tym, czego powinniśmy się wstydzić nie wypada mi jako staroście mówić - twierdzi Joachim Smyła.
Czym się możemy jeszcze pochwalić? Pałacem i parkiem w Kochcicach, chociaż jemu przydałby się już remont. Turystom podobają się także miejskie rynki w Lublińcu i w Woźnikach.
Niestety nie wszystkie zabytki udało się uratować. Nadal nie wiadomo, jaka przyszłość czeka zabytkową fabrykę fajek w Zborowskiem. Od lat nie udało się znaleźć sposobu, a właściwie pieniędzy na uratowanie tego wiekowego zabytku.
Sam pałac w Koszęcinie jest piękny, ale żeby do niego dojechać trzeba minąć starą, spaloną kamienicę. Ma ona status zabytku, ale od czasu pożaru sprzed kilku lat nikt jej nie wyremontował, a budynek wciąż straszy w samym centrum Koszęcina.
Wstydzić się też musimy za dworzec w Lublińcu chociaż miasto zapewnia, że w końcu wyremontuje go razem z PKP.
Czekamy na Wasze komentarze i opinie. Czego jeszcze powinniśmy się wstydzić a z czego być dumni?
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?