Poseł Andrzej Gawron komentuje list burmistrza Lublińca, Edwarda Maniury, do premiera

Poseł Andrzej Gawron odniósł się do sprawy listu do premiera, który burmistrz Edward Maniura napisał po ogłoszeniu rozstrzygnięcia rozdania środków z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Jego zdaniem w Lublińcu buduje się drogo.

- Wśród inwestycji realizowanych w Lublińcu są też takie, które budzą spore emocje – budowa „Lubiteki” pochłonęła około 12 milionów złotych, w zamian za co mamy dualizm instytucji kultury i konflikt między Miejskim Domem Kultury z uznaną już renomą a Lubiteką, która ma aspiracje aby przejąć jego funkcję. Budowa zaplecza socjalnego dla LKS Sparta wyniosła około 5 mln zł, podczas gdy podobny obiekt w Lisowie Gmina Herby postawiła za niespełna 800 tys. zł. Można więc budować taniej, niestety nie w Lublińcu - napisał w mediach społecznościowych poseł Andrzej Gawron.

Poseł wyliczył jednocześnie na jakie inwestycje czekają w Lublińcu. - W Kokotku wciąż brak kanalizacji, drogi na Wymyślaczu są w stanie fatalnym, a mieszkańcy ulicy Wiejskiej nie mogą doprosić się odśnieżania i oświetlenia. Szkoda, że chęć inwestycji pojawia się przeważnie tam, gdzie można zrobić wizerunkowo dobre wrażenie, a nie tam, gdzie jest to niezbędne i konieczne - wymienił Andrzej Gawron.

Zdaniem posła władze samorządowe powinny się troszczyć także o dochody budżetowe. - Zaprzeczeniem takiej troski w Lublińcu była sprzedaż działki o powierzchni 800 m2 za kwotę 5,5 tysiąca złotych. Mowa o nieruchomości zlokalizowanej przy ulicy Marii Curie-Skłodowskiej. Do dziś jednoznacznie nie wyjaśniono, dlaczego miasto zdecydowało się sprzedać działkę po tak rażąco niskiej cenie. Nie chcę już dodawać tematu „Dinoparku” bo to skandal, jak potraktowano ten teren w Parku Grunwaldzkim - przypomniał poseł.

Za przykład władzom Lublińca poseł podał gminę Dobrodzień. - Obecnie zorganizowała siatkę połączeń transportu publicznego korzystając z funduszu wojewody, co ciekawe przejazdy tym transportem są bezpłatne. Starsi mieszkańcy gminy, osoby z niepełnosprawnościami i młodzież mogą bezpłatnie dojechać do Dobrodzienia, gdzie mieści się urząd, czy do Olesna swojego miasta powiatowego. Można? Można! Tylko trzeba chcieć. Burmistrz Dobrodzienia pokazał mi również nowo otwarty żłobek o powierzchni ponad 300 m2, gdzie maluchy będą miały doskonałą opiekę na czas pracy rodziców. Całkowity koszt tej bogato wyposażonej placówki to 1 ml 600 tys. zł oczywiście ze wsparciem rządowego programu maluch+. Te i inne działania władz samorządowych prowadzą do maksymalnego wykorzystania środków zewnętrznych, rządowych czy unijnych. Tak należy to robić - podsumował poseł Gawron.