Kilka dni temu, do mieszkanki naszego powiatu zapukała kobieta ciemnej karnacji, która zaproponowała, że powróży jej z jajka.
Po jakimś czasie oświadczyła, że wnukowi grozi niebezpieczeństwo i jedynym sposobem aby nic złego się nie stało, jest zakopanie posiadanego przez nią złota w śniegu.
Starsza pani przyniosła biżuterię, "wróżka" pomagała je zawinąć w płótno i wskazała dogodne miejsce gdzie może przechować złoto. Kiedy kobieta umieszczając zawiniątko w śniegu zorientowała się, że złoto zniknęło, oszustka już odjeżdżała.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?