Planowany przebieg S11 dzieli gminy powiatu lublinieckiego. Każdy wariant ma swoich zwolenników i przeciwników

Podczas przygotowań do budowy S11 w powiecie lublinieckim zaproponowane zostały dwa warianty przebiegu drogi ekspresowej - "czerwony" i "niebieski". W ubiegłym roku, po przeprowadzeniu spotkań informacyjnych w poszczególnych gminach, wypracowano dwa dodatkowe warianty: „zielony” jako modyfikację wariantu niebieskiego oraz „różowy” jako modyfikację wariantu czerwonego.

Jeszcze w 2019 roku radni, jak i mieszkańcy Lublińca zainteresowani sprawą budowy drogi S11, opowiedzieli się za wariantem niebieskim. Podjęto nawet w tej sprawie uchwałę.

W wydanym w mediach społecznościowych oświadczeniu, wiceburmistrz Lublińca kolejny raz zdecydowanie opowiadają się za przebiegiem wariantu niebieskiego, który w granicach miasta pokrywa się z zielonym. Jak tłumaczy Anna Jonczyk Drzymała, przedmiotowe warianty oddalone są od zabudowy mieszkaniowej i innej infrastruktury miasta, a przede wszystkim nie dzielą miasta na dwie części, jak to ma miejsce w przypadku wariantów czerwonego i różowego. Jak zauważa wiceburmistrz, obecnie znaczna część ruchu samochodowego z dzielnic leżących poza obwodnicą Lublińca, korzysta z drogi krajowej DK11, kierując się do poszczególnych dzielnic miasta.

- Zlokalizowanie w śladzie DK11 drogi ekspresowej z pewnością ograniczy lub uniemożliwi komunikację z drogami o znaczeniu lokalnym, co z kolei przekieruje cały ruch do centrum miasta, a tego chcielibyśmy uniknąć. Uważamy, że centrum miasta powinno być w maksymalnie odciążone od ruchu pojazdów samochodowych - podkreśliła Anna Jonczyk Drzymała.

Wiceburmistrz zwróciła się z prośbą o wsparcie samorządowych działań poprzez kierowanie przez mieszkańców listów w sprawie przebiegu drogi ekspresowej S11 do Generalnej Dyrekcji Dróg krajowych i Autostrad Oddział w Katowicach.

Za wariantem niebieskim opowiada się także gmina Kochanowice. Z kolei w gminie Ciasna część mieszkańców chce wariantu zielonego (otaczającego sołectwo Jeżowa od strony zachodniej) oraz przeniesienia planowanego węzła z okolic Sierakowa Śląskiego w pobliże przedsiębiorstw zlokalizowanych w centralnej części gminy. Jednak rada gminy i wójt opowiadają się za wariantem niebieskim.

Wariant niebieski, który ma wielu zwolenników, nie jest jednak po myśli władz Gminy Pawonków, ponieważ omijając Lubecko od zachodu, miałby swój przebieg pomiędzy Pawonkowem a Lisowicami.

Wójt gminy Pawonków odpiera argumentu wiceburmistrz Lublińca

W odpowiedzi na apel wiceburmistrz Lublińca, wójt Pawonkowa Joanna Wons-Kleta na prośbę mieszkańców Kośmider, Solarni i Lisowic, przedstawiła własny punkt widzenia na tę sprawę.

- Zrozumiałe jest, że pierwszym, naturalnym odruchem jest odsunięcie problemu od siebie. Chciałabym jednak zwrócić uwagę, że wszyscy żyjemy na Ziemi Lublinieckiej, mamy rodziny w różnych miejscach, zmieniamy swoje miejsca zamieszkania. Spora część mieszkańców Lublińca dziś mieszka w np. Lisowicach czy Solarni. Do czego w przyszłości doprowadzi taki sposób podchodzenia do problemu i odsuwania go od siebie kosztem sąsiadów? - pyta retorycznie wójt Pawonkowa.

Zdaniem Joanny Wons-Klety, różowy przebieg, po już istniejącej obwodnicy nie zmieni charakteru miasta. - Obwodnica na stałe wpisała się w miejską przestrzeń, a przebieg po starej DK 11 nie naraża mieszkańców na wyburzenia. Poszerzenie pasa drogowego zostało zaprojektowane w kierunku niezamieszkałych działek, których zabudowy nie przewiduje też plan zagospodarowania przestrzennego. Sama obwodnica, dzisiejsza DK11, nie jest wyposażona w ekrany dźwiękochłonne, a S11 w różowym przebiegu ma je już zaprojektowane - zauważa wójt Pawonkowa.

Wójt odpiera także argument, w którym to istotne jest oddalenie drogi od miejskich zabudowań. - Ja spytam, czy zabudowa miasta jest ważniejsza niż zabudowa wsi ? Ludzie się czymś różnią? Pan Łukasz, jego żona, mama i dzieci, których całe gospodarstwo wraz z domem, przy wjeździe do Solarni, zostanie wyburzone, jest inny niż mieszkający 1700 m dalej na północny zachód mieszkańcy ulicy Wymyślacz czy Zagłówek ? A może mieszkańcy Chabrowej różnią się od mieszkańców Dziewczej Góry lub sąsiadów z Lisowic czy Napłatek? - dopytuje Wons-Kleta.

Wójt napisała też, że jej słowa nie powinny być odpierane jako stawanie w kontrze do władz Lublińca. - Jak wszystko w życiu i ta sprawa nie jest czarno - biała. Pogląd na S11 nas dzieli, ale mam nadzieję, że nie jest i nie będzie w przyszłości przeszkodą do współpracy na innych polach i przy rozwiązywaniu innych problemów - skwitowała wójt.

Dyskusję na temat przebiegu S11 dobrze obrazują słowa jednego z mieszkańców powiatu, który skomentował wypowiedż wójt Pawonkowa:

Nie ma wariantu gdzie wszyscy będą szczęśliwi, każdy wariant powoduje konflikt. To nie kwestia kompleksu wsi tylko gęstości zaludnienia i kosztów. Łatwiej i taniej wykupić 4 gospodarstwa na solarni niż 50 domów na "wymyślaczu". Żeby była jasność mi nie leży w ogóle budowa "S"ki, jednakże rozumiem tok rozumowania budowy na terenach gminy Pawonków zamiast przez gęste zabudowania części mieszkalnej/"developerskiej" Lublińca - napisał pan Przemysław.

S11 w województwie śląskim

Planowana droga ekspresowa S11 zaczyna się w Kołobrzegu, zaś kończy się na autostradzie A1 (węzeł w Piekarach Śląskich). Odcinek w województwie śląskim ma swój początek w Sierakowie Śląskim. Trasa na terenie naszego województwa ma mieć blisko 61 km i może kosztować około 2,5 mld zł.

Z punktu widzenia województwa śląskiego zasadniczym celem tej inwestycji jest szybkie połączenie Aglomeracji Górnośląskiej z Wielkopolską. Istniejąca droga krajowa DK11 jest obecnie bardzo przeciążona, dlatego też jej funkcje ma w przyszliście przejąć droga o parametrach drogi ekspresowej, czyli jezdnia z 4 -ma pasami ruchu - po dwa pasy w każdym kierunku - w środku pas rozdzielający i na bokach pasy awaryjne - łącznie 25 metrów szerokości. Do tego należy doliczyć inne urządzenia bezpośrednio związane z drogą, co może skutkować nawet 50-metrową rozpiętością pasa drogowego.

Przebieg drogi S11 w województwie śląskim podzielono na dwa odcinki:

• odcinek I długości 25 km – od granicy województwa śląskiego z województwem opolskim (węzeł Sieraków Śl.) do obwodnicy Tarnowskich Gór, droga przebiega przez gminy: Ciasna, Pawonków, Lubliniec, Kochanowice, Krupski Młyn, Tworóg, Tarnowskie Góry,
• odcinek II długości 36,1 km – od obwodnicy Tarnowskich Gór do węzła autostrady A1 w Piekarach Śl., droga przebiega przez gminy: Tarnowskie Góry, Radzionków, Świerklaniec, Piekary Śląskie.

Obecnie trwają prace Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowego (STEŚ) i w tym roku prawdopodobnie zostanie złożony wniosek o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla budowy drogi ekspresowej S11 w woj. śląskim. Decyzja środowiskowa jest podstawowym dokumentem umożliwiającym realizację przedsięwzięcia, którą wydaje Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Katowicach, w postępowaniu administracyjnym, podczas którego prowadzone są konsultacje społeczne.

W przypadku większości inwestycji drogowych realizowanych przez GDDKiA przed wydaniem decyzji środowiskowej przeprowadzana jest procedura oceny oddziaływania na środowisko, w ramach której m.in. weryfikowany jest sporządzony wcześniej raport o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko.

Kolejne etapy przygotowania do budowy drogi ekspresowej S11 to :

• wykonanie Koncepcji Programowej (KP),
• opracowanie dokumentacji (Projekt) pozwalającej na wydanie decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (ZRID),
• wydanie decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (ZRID), po uprawomocnieniu się której można przystąpić do budowy S11.

Końcowy proces projektowania odcinka ma rozpocząć się na początku roku 2024. Decyzje o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej, obejmujące m.in. przejmowanie gruntów przez skarb państwa, zapadłyby w połowie 2025 roku. Budowa drogi ekspresowej S11 planowana jest w latach 2026/27. Kalendarz ten, jak to już się działo, może ulec kolejnym zmianom.