PGR w Kochcicach ma się zamienić w tętniące życiem centrum. To realne, ale za grube miliony

PGR w Kochcicach ma się zmienić w swoiste centrum zdrowotno-społeczne. Są już pierwsze wnioski o wydzierżawienie gruntu. Są nowe, drogi wewnętrzne. Jest też mnóstwo pracy, która pochłonie tyle samo pieniędzy. Jeśli uda się zrealizować projekt, bo na razie jest on w fazie planowania i stawiania pierwszych kroczków, będzie szansa na stworzenie w Kochcicach ciekawego miejsca.

Większość budynków objętych jest dozorem konserwatora zabytków. Dwa, które nie są pod ochroną, zostaną wyburzone. W efekcie powstanie plac otoczony zabytkowymi obiektami ze starą gorzelnią w centralnym punkcie.

W jej wnętrzach powstać ma Muzeum Gorzelnictwa, które zostanie wpisane w Szlak Zabytków Techniki. Budynek po oborze zostanie przeznaczony pod działalność związaną ze służbą zdrowia, ewentualnie będzie tu Dom Spokojnej Starości mogący pomieścić ok. 120 łóżek.

- Tego typu obiekt będzie doskonale kooperował z sąsiadującym sanatorium - przekonuje Ireneusz Czech, wójt gminy Kochanowice. - Chcemy zrewitalizować ten piękny teren. Własnymi siłami nie będziemy w stanie tego zrobić. Ok. 2 mln zł na ten cel otrzymamy w ramach subregionu centralnego. To nie wystarczy, ale są podmioty, również zagraniczne, m.in. z Wiednia, które chcą tutaj inwestować - mówi Czech.

Na terenie po byłym PGR-rze powstanie Gminne Centrum Usług i Zdrowia. W jego skład wejdzie m.in. Centrum Leczenie Bólu dla Dzieci "Świat bez bólu".

Gmina chce również stworzyć spółdzielnię socjalną dla byłych pracowników PGR-u. - Chcemy dać im przysłowiową wędkę, przeszkolić i stworzyć możliwości rozwoju oraz pracy - mówi Czech. Będzie też browar dla koneserów, mały hotelik i restauracja.

Zmiany zajdą też w położonym nieopodal lesie. Obecnie trwają prace porządkowe. Kilka lat temu gmina przejęła 11 hektarów lasu zw. Kerchówkiem. Teraz chce w tym miejscu stworzyć park z alejkami i ławeczkami. Trwa trzebienie samosiejek, koszenie traw, porządkowanie terenu.