Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oszuści działają metodą na CBA i CBŚ. Uważaj!

Marcin Lenart
123rf
Zasada „ograniczonego zaufania” do nieznajomych obowiązuje nie tylko dzieci. Dorośli często o niej zapominają, stając się ofiarami oszustów.

Mimo wielu publikacji i ostrzeżeń seniorzy są wciąż na celowniku oszustów wyłudzających pieniądze. W tym tygodniu nasz Czytelnik z Zaspy powiedział nam, jak o mały włos nie padł ich ofiarą.

Oszustwo na CBŚ. Jest rysopis

- Zapaliła mi się ostrzegawcza lampka wtedy, gdy mężczyzna podający się za mojego syna pomylił moje imię. To musiała być próba oszustwa na wnuczka, bo na moje pytania nagle się rozłączył. Oczywiście, mój syn wtedy do mnie nie dzwonił - mówi pan Kazimierz i apeluje, by jeszcze raz za pośrednictwem gazety ostrzec starsze osoby.

Policja robi to systematycznie, publikując ostrzeżenia czy też na spotkaniach w dzielnicach. Warto pamiętać, że bezczelni oszuści zmienili ostatnio system swojego działania. Tak, jak na początku dzwoniąc na numer stacjonarny i nawiązując rozmowę ze starszą osobą podszywają się pod któregoś z członków rodziny. Po chwili jednak przerywają połączenie. Bardzo szybko telefon ponownie dzwoni. Tym razem przestępca podaje się za policjanta, funkcjonariusza CBŚ lub CBA.

Oszust przekonuje starszą osobę, że rozpracowuje zorganizowaną grupę przestępczą i prosi, aby mu w tym pomóc. Ta pomoc ma polegać na przekazaniu gotówki. Dzięki temu będzie można zatrzymać prawdziwych przestępców oszukujących starsze osoby na „wnuczka”.

Metoda na wnuczka. 80. i 91. latka z Włocławka nie dały się oszukać!

- W rzeczywistości dzwoniący są przestępcami, nie mającymi nic wspólnego z policją - mówią gdańscy funkcjonariusze - Jedynym ich celem jest wzbogacenie się kosztem ludzkiej krzywdy. Po przekazaniu pieniędzy lub wpłaceniu ich na wskazane przez oszusta konto, wszelki kontakt z przestępcami się urywa. Z reguły wówczas pokrzywdzony orientuje się, że padł ofiarą oszusta.

Uwaga, policja nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy. Gdy mamy podejrzenia, że ktoś od nas próbuje je wyłudzić, należy się skontaktować z funkcjonariuszami, dzwoniąc choćby pod numer alarmowy 112.

Przestępcy, aby okraść seniorów, podają się również za pracowników wodociągów, spółdzielni mieszkaniowej, administracji osiedla, czy też gazowni. Na naszych łamach opisywaliśmy też przypadki wizyt osób, które podawały się za masażystów lub przedstawicieli przychodni lekarskich. Oferują np. „bezpłatne badania pomiary ciśnienia w domu”, a tak naprawdę pod sprytnym pretekstem przetrząsają mieszkanie. Niestety, stracone pieniądze są praktycznie nie do odzyskania.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto