Opłaty za sakramenty kościelne w naszym powiecie są "co łaska". To znaczy ile?

Opłaty za sakramenty to dyskusja równie gorąca co ta dotycząca pedofilii. - Nie bierzcie za nie opłat - niedawno do księży papież Franciszek. I od razu wybuchła w kościele dyskusja

- Człowiek, który przychodzi do Kościoła, powinien w nim czuć się jak w domu, a nie jak ktoś, kto jest wykorzystywany - mówił papież Franciszek.

A jak to wygląda w praktyce? Sprawdziliśmy, ile wynoszą opłaty za sakramenty w naszym powiecie, bo to, że trzeba lub wypada zapłacić, dla nikogo nie jest zaskoczeniem.

Właściwie to nie sprawdziliśmy, ale próbowaliśmy sprawdzić, bo księża informacji na ten temat udzielają bardzo niechętnie.

Zadzwoniliśmy w sumie do 11 parafii: parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Lubecku, parafii pw. Św. Jana Nepomucena w Lisowicach, parafii p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego w Lublińcu, parafii pw. Św. Stanisława Kostki w Lublińcu, parafii pw. Św. Józefa w Lublińcu, parafii pw. Św. Mikołaja, parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Lublińcu, parafii pw. Bł. Teresy Benedykty od Krzyża w Lublińcu, parafii rzymsko-katolicka pw. św. Józefa w Lublińcu, parafii pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Jawornicy, parafii pw. Znalezienia Krzyża Świętego i Św. Katarzyny w Rusinowiach.

Praktyczne wszędzie usłyszeliśmy tę samą odpowiedź: dają "co łaska" i że "nie ma ustalonego cennika".
Jedynie w Lisowicach usłyszeliśmy szczątkowe informacje, że ślub kosztuje ok. 200 złotych, a msza święta 50 zł.

Pod względem opłat nasz powiat nie odbiega od sąsiednich, częstochowskiego czy myszkowskiego.
Ślub tylko w niektórych parafiach i tylko w niektórych przypadkach kosztuje 200-300 złotych, w rzeczywistości trzeba zapłacić od 400 do 600 złotych.

Msza święta to koszt 30-50 zł (co ciekawe na Jasnej Górze można zamówić mszę za 30 zł - sprawdziliśmy), a pogrzeb to koszt co najmniej 300-500 złotych. Także za chrzciny trzeba zapłacić, nawet 200 złotych.

Do tego dochodzą jeszcze tzw. "koszty ukryte". W przypadku ślubu są to zapowiedzi (50-200 złotych) i nauki przedmałżeńskie (ok. 100-200 złotych).

Dodatkowo trzeba również zapłacić organiście i jeśli ma się życzenie udekorować kościół. Kwiaty później zostają na ołtarzu, zgodnie z życzeniem księży. W wielu przypadkach dekorację trzeba zamówić we wskazanym miejscu. W przypadku pogrzebów oprócz opłaty za mszę świętą i nabożeństwo, często na parafialnych cmentarzach dochodzą koszty pochówku u grabarza poleconego przez księdza.

Dobrowolne opłaty za sakramenty kościelne i ofiary są jak najbardziej potrzebne, bo kościół też musi się jakoś utrzymać. Szkoda jednak, że księża nie chcą się z nami podzielić informacjami, jak wysokie datki składają parafianie. Nawet samemu zamawiając mszę czy ślub, nie słyszymy, że to kosztuje tyle i tyle, księża częściej używają zwrotu, że "parafianie tyle dają".