Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Opłaty na autostradzie A4 między Gliwicami a Wrocławiem. Zmienił się operator poboru

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Bramki do poboru opłat na autostradzie A4 pomiędzy Gliwicami a Wrocławiem zaczęły funkcjonować w 2012 roku.
Bramki do poboru opłat na autostradzie A4 pomiędzy Gliwicami a Wrocławiem zaczęły funkcjonować w 2012 roku. Marzena Bugala-Azarko
W sobotę zmienił się operator poboru opłat na autostradzie A4 między Gliwicami a Wrocławiem. Wbrew informacjom niektórych mediów, dalej płacimy za przejazd tą drogą.

Generalny Inspektorat Transportu Drogowego został nowym operatorem Krajowego Systemu Poboru Opłat. Do tej pory systemem zarządzał prywatny operator - firma Kapsch.

- Zmienia się operator, ale nie zmieniają się zasady użytkowania systemu - informuje Karolina Wieczorek, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. - Nie zmienia się również sposób poboru opłat, ani ich wysokość.

Kierowcy jadący autostradą A4 pomiędzy Gliwicami a Wrocławiem pobierają bilety na bramkach wjazdowych i płacą na ich podstawie na bramkach wyjazdowych (stawka za przejazd 1 kilometra autostrady dla pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 tony wynosi 10 groszy, a dla motocykli 5 groszy).

To ważne, bo od dłuższego czasu w niektórych mediach ukazywały się informacje, że ze względu na wygaśnięcie umowy z dotychczasowym operatorem systemu poboru opłat, kierowcy nie będą płacili za przejazd tzw. państwowymi odcinkami autostrad.

Nie zmienia się również sposób uiszczania elektronicznej opłaty za korzystanie z płatnych odcinków dróg za pośrednictwem urządzeń pokładowych - viaAUTO dla samochodów osobowych i viaTOLL dla samochodów ciężarowych. Kierowcy, którzy otrzymali je na podstawie umów podpisanych jeszcze z poprzednim operatorem sytemu (urządzenia działają jak telefon komórkowy na kartę, są naładowane pewną kwotą pieniędzy i za każdym przejazdem płatnym odcinkiem odliczana jest od niego odpowiednia opłata), mogą korzystać z nich nadal.

- Zmiany, które miały miejsce w sobotę nie wymagają też żadnych dodatkowych czynności po stronie użytkownika systemu viaAUTO i viaTOLL, a zgromadzone na koncie pieniądze, pozostają cały czas do wykorzystania - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. - Wszystkie te informacje dotyczą również poboru opłat na autostradzie A2 Konin – Stryków.

Generalny Inspektorat Transportu Drogowego ma się teraz zająć budową nowego systemu poboru opłat. Na realizację tego przedsięwzięcia ma 27 miesięcy. Obecny jest bowiem krytykowany przez kierowców. Bramki na autostradach wciąż się korkują, szczególnie w weekendy oraz święta, przez co podróż autostradą, która z definicji powinna być płynna, krótka i wygodna, staje się udręką.

Niestety ani obecny, ani poprzedni rząd nie ma pomysłu na to, jak mają być pobierane opłaty, nie ma też pomysłu na ujednolicenie systemu poboru opłat między autostradami koncesyjnymi a tymi państwowymi.

- Najlepsze są winiety - przekonuje Andrzej Trzaskowski, kierowca z Opola. - Nie ma żadnych bramek na autostradzie i ruch odbywa się płynnie. Wystarczy pojechać do Czech, by się o tym przekonać.

Przypomnijmy. Bramki do poboru opłat na autostradzie A4 pomiędzy Gliwicami a Wrocławiem zaczęły funkcjonować w 2012 roku. Podobnie na autostradzie A2 pomiędzy Strykowem a Koninem. Obie inwestycje kosztowały Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad około 600 mln zł. Według obliczeń te pierwsze miały się zwrócić po dwóch, a drugie po siedmiu latach.

FLESZ - zmiana opon

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto