Sobotnie spotkanie było dla ONICO meczem o wszystko - po dwóch porażkach z rzędu warszawiacy musieli już być perfekcyjni by odwrócić losy serii, a przecież tak niewiele brakowało, żeby prowadzili w serii 1:0. W pierwszym spotkaniu sędzia podjął jednak kontrowersyjną, a właściwie niezgodną z przepisami decyzję, odbierając stołecznemu klubowi zwycięstwo.
- ONICO zasłużyło na to, by grać o złoto. Nie pozwolimy, by ten finał się tak skończył - powiedział ściągnięty jako transfer medyczny po kontuzji Bartosza Kwolk Maciej Muzaj.
Bez Kwolka i bez Bartosza Kurka ONICO wyeliminowało w półfinale Jastrzębski Węgiel, ale przeciwko ZAKSIE okazało się to być zbyt dużym osłabieniem.
W sobotę zespół Stephana Antigi miał swoje szanse na to by seria wróciła do Warszawy. Po przegranym pierwszym secie 22:25 ONICO zwyciężyło przekonująco w drugim 25:19, a w trzecim prowadziło już nawet 20:15. Gospodarze pokazali jednak charakter wojowników i wygrali go w nieprawdopodobny sposób 32:30! Można gdybać "co jeśli goście wygraliby trzecią odsłonę", ale ostatecznie comeback ZAKSY okazał się demotywujący dla stołecznych. W czwartym secie gospodarze wygrali 25:19 i całą serię 3:0.
Porażka w finale z pewnością nie cieszy siatkarzy ONICO, ale wicemistrzostwo i awans do Ligi Mistrzów już z pewnością tak.
Gdyby przed sezonem ktoś nam powiedział, że będziemy wicemistrzami Polski, pewnie nawet byśmy nie uwierzyli – powiedział po meczu środkowy ONICO Andrzej Wrona.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?