Niniwa Team decyzją Internautów zawrócił do Polski. Jak przyznają rowerzyści, wiele wczoraj było „niezwykłości” w zwykłym dniu. Najpierw za sprawą pysznego obiadu w domu babci i dziadka Kuby Kostrzewskiego, uczestnika wyprawy. Zapamiętanego także za sprawą służby i pomocy Ewy, Karoliny i Łukasza.
Przed dotarciem do Częstochowy, do ostatniego punktu wczorajszego dnia, uczestnicy wrócili do... miejsca początku wyprawy! Do Kokotka, z którego ledwie parę dni temu rozpoczęła się wyprawa. Czyżby przypadek? Chyba nikt z uczestników nie miał wątpliwości, że nie było w tym przypadku.
Ojciec Tomasz nie miał wątpliwości. Wyprawa musiała zawrócić do startu, by jakby „na nowo” ją rozpocząć. Bo to jest Nowe Imię tej wyprawy. Przesilenie, które ma wywołać potrzebę osobistej odpowiedzi na pytanie, co staje się głównym powodem wyruszenia w nieznane
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?