Nietrzeźwi kierowcy namierzeni w Lublińcu i pod Koszęcinem

W niedzielne popołudnie 7 marca dyżurny lublinieckiej komendy otrzymał zgłoszenie od przypadkowego świadka, który poinformował, że jedzie w kierunku Koszęcina, a jadący przed nim ciągnik siodłowy z naczepą porusza się całą szerokością jezdni. Według zgłaszającego styl jazdy kierującego samochodem ciężarowym jednoznacznie wskazywał, że może on być nietrzeźwy. We wskazany rejon natychmiast został skierowany patrol "drogówki", który w miejscowości Koszęcin dokonał kontroli kierującego ciężarową scanią. Badanie policyjnym alkomatem potwierdziło przypuszczenia zgłaszającego, gdyż wykazało w organizmie siedzącego za kierownicą 59-latka blisko 2,5 promila alkoholu. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, a dodatkowo za swoje postepowanie wkrótce stanie przed sądem. Według obowiązujących przepisów za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

Podobne konsekwencje może ponieść zatrzymany w niedzielę na ulicy Targowej w Lublińcu kierujący volkswagenem 37-letni obywatel Ukrainy. W trakcie policyjnej kontroli trzeźwości kierujący został poddany badaniu na zawartość środków odurzających za pomocą specjalistycznego narkosensora. Urządzenie wykazało, że w momencie kierowania pojazdem mechanicznym mężczyzna znajdował się pod wpływem amfetaminy.

Policja przypomina, że każdy, kto wsiada za kierownicę samochodu pod wpływem alkoholu lub środka odurzającego nie tylko łamie prawo, ale stanowi ogromne zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego.

Kolejny raz słowa uznania za właściwą postawę obywatelską należą się świadkowi, który odpowiednio zareagował widząc na drodze pijanego kierowcę. Każde zachowanie zgodne z hasłem kampanii "Nie reagujesz - akceptujesz" zwiększa nasze bezpieczeństwo, gdyż pozwala eliminować z ruchu nietrzeźwych kierujących, którzy często są sprawcami poważnych zdarzeń drogowych.