Wysłaliśmy maile z takim zapytaniem do wszystkich ośmiu gmin powiatu lublinieckiego na adres wskazany w zakładkach „Kontakt”. Przedsiębiorcy najszybciej uzyskają odpowiedź w Woźnikach i w Lublińcu, ale najdokładniejszą gminą w naszej prowokacji okazała się Ciasna. Szkoda tylko, że połowa gmin wysłała odpowiedź dopiero po 12 dniach i to po naszej telefonicznej interwencji.
Najszybciej zareagowały nasze miasta. Woźniki odpowiedź wysłały już po dwóch dniach, a Lubliniec zrobił to dzień później. Woźniki przygotowały dokładny opis, a Lubliniec dołączył dodatkowo mapkę. – Mamy szybką drogę w kontaktach z inwestorami – chwali się Edward Maniura, burmistrz Lublińca. Szkoda tylko, że żadne z miast nie poinformowało nas o wysokości podatków, skazując nas na szukanie w BIP-ie.
Trzeci odpowiedział Pawonków, ale to była najbardziej lakoniczna odpowiedź. Gmina poinformowała, że nie ma żadnych terenów pod inwestycję, a podatków kazała szukać w BIP-ie. Żaden potencjalny inwestor nie zainteresowałby się gminą, która udziela tak zdawkowych informacji. Koszęcin wskazał tereny prywatne, które można kupić, ale nie podał wysokości podatków.
Na odpowiedzi z pozostałych 4 gmin czekaliśmy dokładnie 12 dni i nie wiadomo, czy byśmy się jej doczekali, gdyby nie nasza telefoniczna interwencja. Przekonaliśmy się o sile mediów. Wystarczyły telefony do wójtów i w ciągu godziny otrzymaliśmy odpowiedzi z Kochanowic, Ciasnej i Boronowa. Nie odpowiedziały tylko Herby. – Postaramy się odszukać maila i na niego odpowiedzieć. Musiał gdzieś zaginąć, bo do mnie nic nie dotarło – mówi Roman Banduch, wójt Herbów. Jego urzędnicy maila od nas chyba jednak nie znaleźli, bo odpowiedzi w ogóle nie dostaliśmy. Nie otrzymaliśmy jednak również informacji, żeby nasz mail został źle wysłany.
W pozostałych gminach tłumaczenia były różne. Wójt Zdzisław Kulej winę wziął na siebie. – Nasz pracownik przygotował odpowiedź, ale przed świętami mieliśmy tyle pracy, że nie zdążyłem jej podpisać – tłumaczył Kulej. Trzeba jednak przyznać, że gmina Ciasna przysłała nam najdokładniejsze informacje: opis terenu, mapkę i wysokość podatków.
- Odpowiedź została wysłana tak późno, bo nasz pracownik odpowiedzialny za inwestycje był na urlopie – mówi Ireneusz Czech, wójt Kochanowic. Jego gmina z powagą jednak potraktowała zapytanie, wskazując tereny przewidziane w planie zagospodarowania przestrzennego na działalność gospodarczą i przedstawiając stawki podatków. Boronów już tak dokładny nie był, ogólnikowo informując o dostępnych terenach i odsyłając nas w pozostałych kwestiach na stronę internetową.
Powiat lubliniecki ma ponad 10-procentowe bezrobocie, a urzędnicy jak mantrę powtarzają, że zbawieniem byliby inwestorzy, którzy stworzyliby nowe miejsca pracy. Szkoda tylko, że nie wszystkie urzędy stwarzają sobie szansę, bo na miejscu inwestora z góry skreślilibyśmy możliwość współpracy z Herbami, Boronowem czy Pawonkowem.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?