Mają 17 lat i chodzą do klasy Ib w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych im. W. Reymonta w Rawie. Niedawno poczuli się jak prawdziwi politycy. Mowa o Monice Nowak i Michale Froncu, którzy otrzymali mandaty poselskie na XIX Sejm Dzieci i Młodzieży.
Aby się zakwalifikować do konkursu i zasiąść w ławach poselskich, musieli najpierw przygotować debatę społeczną. Przeprowadzili ją w szkole angażując koleżanki i kolegów. Celem debaty było znalezienie odpowiedzi na pytanie, czy mamy wpływ na zmiany klimatu. Nastolatkowie musieli także udokumentować swoją pracę poprzez wykonanie zdjęć i filmów.
Wysiłek się opłacił. Monika i Michał zostali zakwalifikowani do finału. Na dwa dni pojechali do Warszawy. Pierwszego dnia uczestniczyli w seminariach dotyczących rozwoju i działalności lokalnej społeczności. Natomiast drugi dzień spędzili w sejmie.
– Seminaria nie były suchym przekazaniem informacji. Pracowaliśmy w grupach. Prowadzili je ludzie, którzy znają się na omawianej tematyce. Było bardzo miło – wspomina Monika Nowak.
Drugi dzień uczniowie spędzili w sejmie. Najpierw przez godzinę zwiedzali budynek na Wiejskiej i rozmawiali z młodymi politykami z różnych partii, a później zajęli miejsca w sali plenarnej.
XIX Sejm Dzieci i Młodzieży obradował nad projektem uchwały dotyczącej lokalnego ekorozwoju i działań, jakie mogłyby podjąć w tym kierunku samorządy, szkoły i inne instytucje. Na mównicy stanęli młodzi, świeżo upieczeni politycy.
– Zgłoszeni mówcy wyrażali zdanie o projekcie uchwały i zgłaszali poprawki. Głosowanie nad poprawkami trwało około godziny, a całe posiedzenie ponad 3,5 godziny – mówi Michał Fronc. – Niektóre poprawki były dobre, a niektóre wprowadzały większy zamęt od pierwotnego zapisu.
Po zakończeniu głosowania i przyjęciu uchwały, wszyscy uczestnicy udali się na słynne sejmowe schody, żeby zrobić pamiątkowe zdjęcie. Następnie odbył się briefing prasowy z marszałkiem Ewą Kopacz.
Czy uczniowie rawskiej szkoły chcieliby związać swoje dorosłe życie z polityką i za kilka lat ponownie zasiąść w sejmowych ławach?
– Niewykluczone, że zwiążę swoją karierę z polityką – przyznaje Michał. – Po wejściu do sali plenarnej towarzyszyły mi ogromne emocje. To jest niezapomniane i niepowtarzalne uczucie, którego nie da się opisać.
Monika była w sejmie po raz pierwszy. Sala plenarna również wywarła na niej wrażenie, ale w przyszłości nie planuje zostać politykiem. – Chciałam zobaczyć, jak to jest. Było to ciekawe doświadczenie, które uczy – podsumowuje.
Oboje wspominają miłą atmosferę, możliwość nawiązania kontaktów i wymiany doświadczeń. Będą próbować swoich sił w kolejnych, ciekawych konkursach.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?