Moc aloesu w kosmetykach

Zawarte w aloesie czynne związki przenikają w głąb tkanek i na tym poziomie redukują degenerację komórek i stanów zapalnych. Rozszerzają naczynia krwionośne, a dzięki zwiększonemu przepływowi krwi odnowa skóry zdecydowanie przyśpiesza. Oczywiście możemy hodować roślinę w domu i w potrzebie używać jej dobroci bezpośrednio - jednak warto skorzystać z samej esencji aloesu, która znajduje się w przeróżnych kosmetykach. Sprytnie połączona z innymi składnikami daje nam skuteczne produkty dobrej jakości.

Aloes połączony z miłorzębem japońskim ma działanie ujędrniające, przeciwzmarszczkowe, regenerujące, ale przede wszystkim nawilża. Te cechy znajdziemy w jedwabnej masce na twarz marki Orientana. Firma Orientana stawia na naturalne składniki roślinne, pochodzące z czystych ekologicznie rejonów Azji. I dokładnie tylko takie składniki znajdziemy w tej masce. To niesamowicie wygodny sposób na natychmiastowy efekt - jedwabna tkanina nasączona odżywczymi składnikami idealnie przylega do twarzy i nie wymaga od nas leżenia przy aplikacji.
Maskę należy trzymać 25 - 30 min, a efekty są widoczne już po pierwszym zastosowaniu.

Do codziennej pielęgnacji nadaje się serum Pukka Ayuverda. Tutaj aloes łączy swoje działanie z równie cenionym miodem manuka. Z połączenia dwóch składników otrzymujemy produkt, który wyraźnie rozświetli naszą skórę, nie obciążając jednocześnie porów. Skóra stanie się wygładzona i świeża. Ajuwerdyjskie zioła pomogą odżywić i odmłodzić skórę twarzy. Produkt jest lekki i nie zapycha - można z powodzeniem nakładać na nie krem nawilżający.

Jeśli szukamy pomocy dla zmęczonej skóry wokół oczu, powinniśmy sięgnąć po składnik znany kobietom od pokoleń - świetlik lekarski! Nic tak dobrze nie walczy z obrzękiem wokół oczu oraz uciążliwymi cieniami. Floslek wykorzystał ten od lat ceniony składnik i połączył go z kojącą siłą aloesu - i dzięki temu otrzymaliśmy żel pod oczy, który w swojej kosmetyczce powinna mieć każda kobieta. Szczególnie ta, która pracuje przy komputerze!

Szukając preparatu do delikatnego demakijażu także możemy skorzystać z delikatnego działania aloesu. Tym razem w duecie z bambusem. Born to bio to preparat o lekkiej formule, który usuwa zanieczyszczenia i ślady makijażu, jednocześnie nawilżając skórę. Czysty, otrzymywany prosto z liści aloesu ekstrakt to doskonały sposób na natychmiastowe ukojenie skóry wystawionej na zbyt długie lub zbyt intensywne działanie słońca. I taki jest właśnie Aubrey- to świetne rozwiązanie dla przesuszonej i szorstkiej skóry - nie tylko ze względu na skuteczność, ale także naturalny skład. Koi, łagodzi, nawilża - czyli wykorzystuje w 100% właściwości aloesu.

Aloes sam, czy w połączeniu z innymi naturalnymi składnikami przynosi skórze wiele korzyści - dlatego warto wykorzystywać ten dar natury i wzbogacić swoją kosmetyczkę o kilka produktów bazujących na działaniu tej cenionej od wieków rośliny.