Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Minister dyskutowała z wójtami

Bartłomiej Romanek
fot. Bartlomiej Romanek.
Elżbieta Bieńkowska, minister rozwoju regionalnego wraz z Adamem Zdziebło, podsekretarzem stanu w jej resorcie spotkali się w lublinieckim Muzeum Pro Memoria Edith Stein z samorządowcami z powiatów lublinieckiego, tarnogórskiego i częstochowskiego.

Minister Bieńkowska poinformowała, że gminy mogą liczyć na dodatkowe środki na przedszkola, ale trudno będzie znaleźć fundusze unijne, które zostaną przeznaczone na służbę zdrowia.

Dyskusja wywołała duże emocje. - Tyle się mówi o równoważonym rozwoju, a moje miasto jest pod względem dochodów najbiedniejszą gminą w Polsce. Przez osiem lat otrzymaliśmy tylko 130 tysięcy na budowę jednej z dróg. To chyba nie tak miało wyglądać - mówił Józef Kalinowski, burmistrz Kalet.

- Sam pracowałem w samorządzie i tutaj obowiązuje zasada, że jeżeli sam sobie nie pomożesz, to nikt z zewnątrz ci nie pomoże - odpierał zarzuty Adam Zdziebło, dając do zrozumienia, że fundusze unijne są do wzięcia, ale trzeba mieć na to pomysł.

Zdaniem minister Bieńkowskiej Polska jest krajem sukcesu, bo wszystkie współczynniki wykorzystania środków unijnych są bardzo dobre. - Podczas spotkań z przedstawicielami innych państw odczuwamy, że wypowiadają się na temat naszych dokonań - twierdzi Elżbieta Bieńkowska.

- Samorządowcom radzimy, żeby jak najszybciej przygotowywali odpowiednie wnioski, bo do połowy 2011 roku prawie 90 procent środków przewidzianych w budżecie na lata 2007-2013 zostanie już rozdysponowanych - dodawała Bieńkowska.

Minister rozwoju regionalnego poinformowała, że w ramach Kapitału Ludzkiego prawie 200 milionów euro na przedszkola. Elżbieta Bieńkowska nie ukrywała, że jest mocno rozczarowana faktem, że w trzech województwach, w tym śląskim, w powijakach są projekty na rewitalizację.

Do kilku województw trafią dodatkowe fundusze. Edward Maniura burmistrz Lublińca pytał, na jakie działania zostaną one przeznaczone, zwracając uwagę, że największe braki są w dziedzinie sportu i oświaty.

- O tym zadecydują władze wojewódzkie, ale podział musi być zgodny ze strategią lizbońską, a to oznacza, że praktycznie nie będzie można ich przeznaczyć na inwestycje związane z kulturą i służbą zdrowia - mówi minister Bieńkowska.

Polska ma także otrzymać 600 milionów euro w ramach mechanizmu norweskiego, to o 50 milionów więcej niż w poprzednim rozdaniu. Co ważne w ramach mechanizmu norweskiego będzie można także ubiegać się o dotacje na domy pomocy społecznej.

- Sukces negocjacji, bo za taki możemy uznać zwiększenie środków z mechanizmu norweskiego. To pozwala patrzeć optymistycznie na negocjacje w sprawie środków z budżetu unijnego na lata 2008-2014, które nie powinny być mniejsze niż w tym rozdaniu. W latach 2007-2013 otrzymaliśmy w sumie 67 miliardów euro, w budżecie na następnych sześć lat liczymy na środki w wysokości 65-70 milionów euro. Trzeba jednak pamiętać, że to będzie ostatni tak wysoki zastrzyk finansowy z Unii Europejskiej - podsumowała spotkanie minister Elżbieta Bieńkowska.

Spotkanie nieprzypadkowo odbyło się w Muzeum Pro Memoria Edit Stein, bo jego budowa była współfinansowana z dotacji unijnej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto