Na jednej z wiosennych sesji rady miejskiej poseł Andrzej Gawron poinformował, że rozmawiał z szefostwem BGK i uzyskał zapewnienie, że lada dzień skontaktuje się z urzędem miasta, który już ponad 2 lata temu oficjalnie zgłosił chęć budowy bloków komunalnych w ramach Mieszkania Plus. Miało być szybkie spotkanie, omówienie szczegółów i warunków, po czym realizacja. Ale burmistrz Maniura twierdzi, że skończyło się na wymianie maili z BGK i uzpełnieniu przez miasto dokumentów, o które prosił bank, co nastąpiło w czerwcu. Od tego czasu w temacie jest cisza. Wstępne warunki, w oparciu o które miałyby w Lublińcu przy ul. Wilniewczyca powstać dwa bloki, zostały jednak magistratowi wiosną przedstawione. Władze miasta uznały je za niewystarczająco atrakcyjne – łagodnie mówiąc.
Ostatnio sprawę wyciągnął kandydat na burmistrza popierany przez PiS Łukasz Mikulski.
– To jest wspaniały program, który realizują już inne gminy. U nas Edward Maniura zgania sprawę na posła, a przecież to burmistrz powinien ją załatwiać – skomentował.
Trzy dni później na sesji burmistrz stwierdził, że dokładnie rozeznał temat i z tą realizację w innych gminach wcale nie jest tak różowo, podobnie zresztą jak z warunkami dla lokatorów. Podkreślił, że czynsze w programowych mieszkaniach byłyby kilka razy wyższe od obecnych w Lublińcu – sięgające nawet 15 – 16 zł. Nazwał program jedną wielką ściemą. A kilka dni temu poinformował DZ, że rezygnuje z niego i w kontekście budowy kolejnych bloków podejmuje rozmowy z Międzygminnym Towarzystwem Budownictwa Społecznego w Tarnowskich Górach.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?