Chodzi o pieniądze, które miasto zapłaciło z tytułu podatku VAT od inwestycji zrealizowanych w latach 2011-2015. Urzędowi miasta ma w tym pomóc znana firma doradcza Ernst & Young, która w tej dziedzinie ma na koncie spore sukcesy.
- Z wiedzy, którą już mamy, wynika, że jest spora szansa na odzyskanie podatku VAT. To może być kwota kilku lub kilkunastu milionów złotych – przyznaje Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.
Sprawdź: Inwestycje w Opolu
Umowa z firmą doradczą polega na zastępstwie procesowym w sprawie o odzyskanie podatku przez E&Y. Wynagrodzeniem doradcy będzie procent od odzyskanego podatku. Według Renaty Ćwirzeń-Szymańskiej, skarbnika miasta, wynegocjowano niską, kilkuprocentową stawkę.
- A negocjacje zaczynaliśmy od kilkudziesięciu procent – przekonuje prezydent Wiśniewski.
Inwestycje, gdzie płacono VAT, który może wrócić do kasy miasta, to m.in. budowa Centrum Wystawienniczo-Kongresowego, przebudowa amfiteatru czy budowa Centrum Sportu. Ratusz liczy także, że uda się odzyskać podatek od bieżącej działalności urzędu miasta.
Dlatego urzędnicy wystąpią o uzyskanie tzw. indywidualnej interpretacji do ministra finansów i na jej podstawie złożą korektę do urzędu skarbowego. Pierwszych rozstrzygnięć można się spodziewać już w tym roku. - Wygląda to skomplikowanie, ale najważniejsze, że dzięki tym działaniom mamy mieć spory zastrzyk gotówki – mówi Wiśniewski. Część pieniędzy z odzyskanego VAT-u może być wykorzystane na zmniejszenie deficytu, a część na inwestycje, np. dokończenie budowy pawilonu lwów i tygrysów w zoo.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?