Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miała być kolejna spalarnia śmieci w Bydgoszczy? Sąd uchylił wniosek o zmianę planu zagospodarowania

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Tereny przy ul. Mokrej 2. Pojawił się wniosek o uchylenie miejscowego planu zagospodarowania tak, żeby mogło tu powstać składowisko odpadów i spalarnia śmieci
Tereny przy ul. Mokrej 2. Pojawił się wniosek o uchylenie miejscowego planu zagospodarowania tak, żeby mogło tu powstać składowisko odpadów i spalarnia śmieci Dariusz Bloch
Ważna decyzja Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Uchylił on wniosek o zmianę miejscowego planu zagospodarowania obejmującego m.in. ulicę Mokrą w Czersku Polskim. Wnioskodawcy chcieli, żeby mogły tam powstać spalarnia i składowisko odpadów. To nie jest jedyny przypadek próby podważenia planów Miejskiej Pracowni Urbanistycznej w Bydgoszczy.

- Obrona planów miejscowych w sądach administracyjnych, pisanie pism procesowych, obszerne uzasadnianie przyjętych rozwiązań, wskazywanie podstaw prawnych takich a nie innych rozstrzygnięć… to wszystko zabiera nam mnóstwo czasu. Wystarczyłoby nie odpowiedzieć na skargę by przegrać proces, a potem twierdzić "Sąd tak orzekł". W obronie planów i słusznych rozwiązań, walczymy zatem jak lwy. Do końca. Tym razem kwestionowane były zapisy planu miejscowego, uniemożliwiające lokalizacji składowisk i spalarni odpadów - poinformowała w mediach społecznościowych Anna Rembowicz-Dziekciowska, dyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej w Bydgoszczy.

Miała być powstać spalarnia śmieci?

Sprawa sądowa dotyczyła miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, który zakazywał zlokalizowanie w Czersku Polskim przy ul. Mokrej składowiska śmieci i spalarni odpadów. O uchylenie planu wnioskował prawdopodobny inwestor.

- Obrona przed lokowaniem na terenie miasta inwestycji związanych z unieszkodliwianiem odpadów odnosi się przede wszystkim do terenów położonych w południowo-wschodniej części Bydgoszczy. Ostatnia sprawa sądowa którą wygraliśmy dotyczy obrony zapisów planu miejscowego, zakazujących lokalizacji składowisk i spalarni odpadów na terenach położonych przy ul. Mokrej. W pierwszej instancji wygraliśmy, ale wyrok nie jest jeszcze prawomocny, zatem sprawa może mieć swoją kontynuację w Naczelnym Sądzie Administracyjnym - zaznacza Anna Rembowicz-Dziekciowska, dyrektor MPU.

Takich spraw sądowych zmierzających do uchylenia zapisów planów jest więcej, choć ta ostatnia jest jedną z najważniejszych.

Zdaniem dyrektor MPU, dotyczyły one trzech dziedzin:

  • przystąpienia do rewitalizacji historycznej tkanki miasta, w tym Starego Miasta i Śródmieścia;
  • ochrony terenów zieleni towarzyszącej terenom zainwestowanym – w tym tworzeniu nadrzecznych, otoczonych zielenią ciągów rekreacyjnych;
  • rekomendowanych przez nas ograniczeń dotyczących lokowania na terenie miasta inwestycji takich jak (nie służące obsłudze miasta) składowiska czy spalarnie odpadów.

Batalia o centrum

- Bardzo istotne z mojego punktu widzenia dla przywracania dawnej świetności historycznemu Centrum Bydgoszczy, były wygrane sprawy w Naczelnym Sądzie Administracyjnym w 2013 roku - mówi Rembowicz-Dziekciowska. - Do obrony planów miejscowych dla Starego Miasta i Śródmieścia przywiązywałam ogromną wagę, ponieważ było to kluczowe dla rozpoczęcia ratowania bardzo zaniedbanej wtedy historycznej tkanki miasta. Sprawy toczyły się długo, bo trwały do lipca 2012 r do końca 2013r. W pierwszej instancji Wojewódzki Sąd Administracyjny stwierdził nieważność obu planów miejscowych i wstrzymał ich wykonanie. Naczelny Sąd Administracyjny przyznał nam rację i przywrócił moc obowiązującą obu planom.

Zieleń na celowniku

Sprawy sądowe dotyczące terenów zieleni, to np. plan „Zimne Wody-Równa”, gdzie kwestionowane było zawarte w planie miejscowym ustalenie dotyczące utworzenia nadrzecznego pasa zieleni wraz z prowadzącym wzdłuż Brdy publicznie dostępnym ciągiem pieszo-rowerowym. Dziś takie zagospodarowanie nie jest jeszcze zrealizowane, ale w każdym planie miejscowym obejmującym tereny nadrzeczne MPU rekomenduje przyjęcie takich regulacji, co często jest kwestionowane.

- Naszym celem jest utworzenie głównej błękitno-zielonej osi rekreacyjnej miasta, która będzie bazowała na biegnących osiowo przez miasto Brdzie, Kanale i Wiśle - zaznacza dyrektor MPU. - Inne sprawy sądowe dotyczące ochrony terenów zieleni z którymi musieliśmy się zmierzyć, to np. zaskarżone uchwały dotyczące odmowy lokalizacji inwestycji mieszkaniowych na terenach zieleni w Fordonie: przy ul. Twardzickiego - „górka saneczkowa” i teren położony przy ul. Fieldorfa Nila.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto