Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Magisterium czy kafelkarstwo? Mówiła rektor Zachodniopomorskiej Szkoły Biznesu [foto, video]

Emila Chanczewska
W sobotnie przedpołudnie, w auli Zespołu Szkół nr 1 w Parku 3 Maja w Stargardzie, odbyła się IX już inauguracja roku akademickiego na stargardzkim wydziale przedsiębiorczości Zachodniopomorskiej Szkoły Biznesu. Powitani zostali nowi studenci i pożegnani absolwenci.

PAMIĄTKOWE ZDJĘCIE ABSOLWENTÓW:

REKTOR O PODRZUCANIU BIRETÓW:

ABSOLWENCI BIRETY W GÓRĘ!

IMMATRYKULACJA:

Gości przywitała Agnieszka Dębińska, dyrektor dziekanatu ZPSB w Stargardzie. Dla studentów, absolwentów, wykładowców i gości zaśpiewały dwie zdolne uczennice ZS 1.

- Bardzo cieszymy się z optymistycznej w tym roku rekrutacji - mówiła Ewelina Świergiel, nowa dziekan wydziału przedsiębiorczości ZPSB w Stargardzie. - Koledzy z uczelni publicznych narzekali, my nie musieliśmy likwidować żadnego kierunku, przeciwnie, utworzyliśmy nowe.

W Stargardzie są studia pierwszego stopnia na kierunku ekonomia, są też jeszcze do wyboru trzy kierunki studiów podyplomowych: kadry i płace, rachunkowość oraz logistyka. Rekrutacja zakończyła się na kierunku organizacja i zarządzenie w administracji publicznej.

Wprowadzona została procedura RTL - uznawalność efektów szkolenia, co umożliwia skrócenie czasu kształcenia, a co za tym idzie - jego kosztów. W sierpniu otwarte zostało biuro karier.

- Marzyłam o karierze scenicznej, a skończyłam w takim anturażu - żartowała prof. Aneta Zelek, rektor ZPSB, nawiązując do występu młodych piosenkarek i do swojej ozdobnej rektorskiej togi. - Czy wyższe wykształcenie ma sens? - pytała.

Profesor odpowiadała twierdząco na postawione przez siebie pytanie w wystąpieniu pt. "Magisterium czy kafelkarstwo?" Mówiła, że najbardziej oblegane dziś kierunki studiów, to ekonomia, finanse, zarządzanie i informatyka, po których znaleźć można najlepiej płatną pracę.
- Życzę nie tylko satysfakcji moralnej z dyplomu, ale i finansowej - mówiła do swoich studentów.

Ubrani w togi i birety absolwenci pożegnali się z uczelnią i na koniec tradycyjnie podrzucali i łapali birety.
W ich imieniu przemawiała bardzo przejęta Żaneta Równiejko, która dziękowała za trzy lata studiów, które otworzyły nowe możliwości, a nowo przyjętym studentom życzyła wytrwałości i powodzenia.

Do studentów zwróciła się też wiceprezydent Stargardu Ewa Sowa, która przypomniała swój prywatny związek z ZPSB w Stargardzie. Pomagała w pierwszych rekrutacjach na uczelni, gdyż pierwszym i długoletnim kwestorem szkoły był śp. Szczepan Sowa, w jednej osobie szwagier i przyjaciel Ewy Sowy.
- Życzę bardzo udanego roku akademickiego studentom i wspaniałej pracy absolwentom - mówiła E. Sowa. - Stargard jest miastem o zrównoważonym rozwoju, rozwija się zarówno przemysł, jak i nauka, kultura. Jednak dobrobyt zależy od rozwoju ekonomicznego i ZPSB doskonale do tego przygotowuje. Życzę, by szkoła nadal się rozwijała.

Po immatrykulacji i zwyczajowym Gaudeamus Igitur był wykład inauguracyjny, wygłoszony przez Joannę Skórkę, nową szefową personalną w stargardzkiej firmie Radiometer. Przedstawiła swoje doświadczenia z poprzednich firm w regionie, definicję przedsiębiorczości, zależność kariery od przedsiębiorczości w Polsce i innych krajach UE. Starała się pokazać przedsiębiorczość jako kompetencję personelu, ale również studentów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na stargard.naszemiasto.pl Nasze Miasto