Lubliniecki MOPS rozpoczął nabór do nowego projektu. Sprawdź, czy możesz się zapisać

W ramach projektu odbędą się m.in: treningi i warsztaty aktywnego poszukiwania pracy, warsztaty kluczowych kompetencji społecznych, „Szkoła rodzica”, kurs podstaw obsługi komputera, prawa jazdy kat. B, kursy zawodowe i szkolne zajęcia uzupełniające wykształcenie.

Nabór uczestników trwa od 1 lutego. – To już kolejna edycja programu. Widać duże zainteresowanie, wiele osób pyta właśnie o możliwość podjęcia nauki. Dzięki programowi mogą ukończyć szkołę średnią lub gimnazjum – mówi Aleksandra Stachowiak, dyrektorka MOPS-u. W ciągu 2 lat z projektu skorzysta 40 osób.
Na początek zostaną objęci opieką psychologiczną. W programie są m.in. zajęcia miękkie: wsparcie pedagogiczno-psychologiczne, konsultacje z doradcą zawodowym, planowania czasu, autoprezentacji i inne.

– Wiele z tych osób to ludzie z różnymi zawirowaniami, którzy mają problem z podejmowaniem decyzji, analizą swojej sytuacji. Szkolenia miękkie mają podnieść ich samoocenę i zmotywować do pracy. Tylko zmotywowani uczestnicy mają szansę na wyjście z impasu, w którym się znaleźli – przekonuje Stachowiak.

Ogromnym zainteresowaniem co roku cieszy się „Szkoła rodzica”. – To propozycja dla rodziców lub przyszłych rodziców. Przekazujemy im umiejętności opiekuńczo-wychowawcze, gdyż nie każdy młody rodzic wie, jak powinna wyglądać opieka nad dzieckiem – wyjaśnia Stachowiak. W ramach projektu przewidziano również kursy zawodowe. – Przeprowadziliśmy analizę i okazało się, że największe zapotrzebowanie jest na opiekuna osób starszych i technologa wykończenia wnętrz. Te kursy znajda się w programie zajęć – mówi Stachowiak.

Koszt projektu to ok. 560 tys. zł. Wkład własny MOPS-u w postaci świadczeń pobieranych przez podopiecznych jest wyższy niż w latach ubiegłych i wynosi 13 proc. Reszta pochodzi z Europejskiego Funduszu Społecznego. – W latach 2008-2009 skuteczność projektu wyniosła około 30 proc., czyli 6-7 z 20 uczestników znalazło zatrudnienie. To naprawdę ogromna szansa dla tych, którzy znaleźli się na życiowym zakręcie. To szansa na lepsze życie – przekonuje dyrektorka MOPS-u.