Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubliniec: zgłosił kolizję na Oświęcimskiej, której sprawcą miał być nieostrożny rowerzysta. Ale rowerzysty tam nie było

Piotr Wiewióra
Policjanci zweryfikowali wersję wydarzeń przedstawioną przez kierowcę daewoo. Okazała się nieprawdziwa.
Policjanci zweryfikowali wersję wydarzeń przedstawioną przez kierowcę daewoo. Okazała się nieprawdziwa. ARC NM
Kierowca daewoo skontaktował się z lubliniecką policją, informując, że na ul. Oświęcimskiej jakiś rowerzysta wtargnął na jezdnię, zmuszając go do gwałtownego skrętu. W efekcie zgłaszający uderzył w zaparkowany po prawej stronie samochód. Ale policjanci dotarli do świadka, który przedstawił zupełnie inną wersję wydarzeń.

Mężczyzna zgłosił sprawę już kilka minut po kolizji. Miało do niej dojść, kiedy jechał w kierunku ul. św. Anny.

- Kierujący daewoo z pełnym przekonaniem opisał mundurowym w jaki sposób rowerzysta nagle wyjechał z zza budynku zmuszając go do gwałtownego manewru, a następnie uciekł z miejsca kolizji – relacjonuje Iwona Ochman, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lublińcu.

Policjanci powinni byli jednak zweryfikować te informacje. I zrobili to. Po kilku minutach rozmawiali już ze świadkiem kolizji. A ten przedstawił zupełnie inny przebieg zdarzenia.
- Okazało się, że kierujący daewoo podczas zwyczajnego manewru wymijania innego pojazdu zjechał na prawą stronę i uderzył w zaparkowany po prawej stronie samochód – podaje rzecznik lublinieckiej komendy.

Mundurowi znów skontaktowali się więc ze zgłaszającym. Na początku obstawał przy swojej wersji, ale w końcu odpuścił, kiedy został poinformowany o odpowiedzialności karnej za wprowadzanie w błąd funkcjonariuszy i składanie fałszywych zeznań (kara do trzech lat więzienia). Przyznał, że historyjkę wymyślił, ponieważ obawiał się konsekwencji. W tej sytuacji konsekwencji i tak poniósł – w postaci mandatu.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto