Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubliniec: Wojciech Buchelt, kandydat na burmistrza, zamierza rządzić tylko przez jedną kadencję

AKC
Fot. Aneta Kaczmarek
Lubliniec: Wojciech Buchelt zmierzy się w listopadowych wyborach z burmistrzem Edwardem Maniurą. O jego kontrkandydacie wiadomo niewiele. Sam poproszony o kilka zdań o sobie mówi jedynie, że przez 20 lat był dyrektorem Telekomunikacji Polskiej S.A. Oddział Lubliniec i stelefonizował cały powiat.

Lubliniec: Wojciech Buchelt nie lubi zdjęć, woli za to stać z boku i kierować działaniami osób kompetentnych w swoich dziedzinach.

- Trzeba być autentycznym, bronić, ale też umieć przyznać rację. Trzeba człowieka cichego, a nie mędrca. Mędrców już mamy, a co z tego wynika sami widzicie - mówi Buchelt.

Jeśli uda mu się wygrać wybory, zamierza rządzić naszym miastem tylko przez jedną kadencję. - Tyle wystarczy, poza tym mam już swój wiek - przyznaje.

I zapowiada, że podstawowym celem, jaki sobie stawia to dialog z radnymi, będącymi głosem społeczeństwa.
- Podstawa to samorząd. A samorząd oznacza, że sami rządzimy - tu, na miejscu, a nie z Warszawy. Nie wyobrażam sobie, że czytam w prasie o przeciwnikach w Radzie Miejskiej. Burmistrz ma rozmawiać z ludźmi. On nie ma monopolu na władze i wiedzę. Burmistrz musi wykonywać to, czego chce rada, bo to ona jest przedstawicielem mieszkańców - twierdzi Buchelt.

Sam, jak mówi, jest skromny w obietnicach. Stawia natomiast na działanie. A działać zamierza przede wszystkim w obszarze bezpieczeństwa, a to ma ja zapewnić mieszkańcom drogi i ich oświetlenie. Zamierza też mieszkańców edukować.

- Policja i Straż Miejska nie powinny być jedynie od wlepiania mandatów. Czy w dniu targowym taki patrol nie mógłby stanąć przy przejeździe na ul. Częstochowskiej i uczyć ludzi, że należy kogoś przepuścić. Samym karaniem niewiele się zdziała - twierdzi Buchelt.

Zamierza też "rozmawiać z biznesem" i stawiać na lokalnych przedsiębiorców. - Trzeba ich pytać, co zrobić, by mogli zatrudniać ludzi, jak im ułatwić to zadanie. Nikt, kto przyjedzie tu z zewnątrz, nie zostanie tu na dłużej. Zarobi swoje i na tym się skończy - mówi Buchelt.

Błędem jest również według niego zatrudnianie osób spoza Lublińca. - Szpitalem zarządza osoba z Bytomia, ordynatorzy też są spoza miasta. Czy u nas nie ma mądrych, wykształconych ludzi, którzy mogliby się tym zajmować? Cóż z tego, że elewacja ładnie wygląda, jak to nie działa tak, jak powinno. Jest forum młodzieży, ale kto tych młodych wspiera, gdzie ich widać. Robi się imprezy na Bulwarze Grotowskiego, zamiast zapraszać zespoły z okolicy do Parku Miejskiego, niech grają co tydzień - mówi.

Jest też zwolennikiem zróżnicowanych stawek podatkowych od nieruchomości i ograniczenia urzędniczych procedur.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto