Lubliniec: Skrzyżowanie ul. Lipskiej i Żeromskiego z DK11 wymaga zmian, o które postanowili walczyć mieszkańcy Steblowa i nie tylko.
W sumie pod petycją zebrano ponad 1600 podpisów. Czy to coś da? Owszem, ale nie tyle, ile spodziewali się ci, którzy złożyli pod nią swój podpis.
W ubiegłym tygodniu odbyło się w tej sprawie spotkanie. Komenda policji zwróciła się bowiem pismem do Rejonu w Lublińcu z propozycją zmiany organizacji ruchu.
Jego celem było omówienie szczegółów okoliczności wypadku, w którym zginęła 17-latka z Lublińca (przyczyn, zachowania uczestników ruchu drogowego itp.) oraz propozycja zmiany istniejącej organizacji ruchu w celu poprawy bezpieczeństwa wszystkich użytkowników ruchu w tym rejonie.
Jednocześnie mieszkańcy Steblowa z Wieńczysławem Surmą, inicjatorem akcji, zwrócili się ze swoim apelem do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Katowicach. W piśmie podnoszą kwestię budowy wiaduktu lub kładki dla pieszych. Niestety ani jednego, ani drugiego się nie doczekają.
- To już są duże działania inwestycyjne, których nie przewidujemy w najbliższym czasie - usłyszeliśmy od Marka Prusaka, rzecznika prasowego Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Katowicach.
Te, które zostaną wprowadzone określa doraźnymi. Mowa o wydłużeniu podwójnej linii ciągłej, ustawieniu znaku zakazu wyprzedzania i zmianie ograniczenia prędkości z 90 na 70 km/h.
- W wielu miejscach takie rozwiązania przyniosły oczekiwane efekty, ale wiadomo, że najwięcej zależy od kierowców i od tego, czy będą ich przestrzegać. Jednocześnie przeprowadzimy analizę tych działań i w zależności od jej wyników będziemy podejmować kolejne działania - dodaje Prusak.
Mieszkańcy, którzy na co dzień pokonują skrzyżowanie, w efekty takich rozwiązań nie wierzą. - Cóż z tego, że postawią kilka znaków i przedłużą linią ciągłą. Może ten zakaz wyprzedzania podziała na niektórych, ale i w to wątpię. Prawda jest taka, że powinno się zamknąć wyloty na krajówkę z obu stron. Trzeba by było pofatygować się dalej, ale byłoby bezpieczniej - mówi pan Stanisław z Lublińca.
Póki jednak statystyki nie są alarmujące, bo kilka kolizji i 2 śmiertelne ofiary w ciągu 5 lat to niewiele, nie ma co liczyć na drastyczne zmiany.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
