Lubliniec: rada miejska zniosła opłaty za publiczne przedszkola. Rodzice i opiekunowie będą musieli płacić tylko za wyżywienie ZDJĘCIA

Według prawa oświatowego zajęcia w przedszkolach publicznych o charakterze opiekuńczym, wychowawczym i dydaktycznym są bezpłatne za pierwsze pięć godzin pobytu dziecka w danej placówce. Za każdą kolejną godzinę organ prowadzący może wyznaczyć opłatę. Tak sytuacja wygląda od 2011 roku.

W Lublińcu początkowo wspomniana opłata wynosiła 1,70 zł – za szóstą i każdą kolejną godzinę pobytu dziecka w przedszkolu (nie licząc kosztów wyżywienia, które rodzice muszą ponosić tak czy inaczej). Z czasem jednak obniżono ją do 1 zł. Tyle wynosi ona do dzisiaj i będzie wynosić nadal, ale tylko do końca sierpnia.

– Uznaliśmy, że czas wyjść naprzeciw oczekiwaniom rodziców – powiedziała na marcowej sesji Rady Miejskiej w Lublińcu wiceburmistrz Anna Jonczyk – Drzymała. – Poza tym rynek przedszkolny w naszym mieście się rozrasta, musimy więc jakoś zachęcić rodziców, żeby skorzystali z naszej oferty. Za każdym dzieckiem idą przecież konkretne pieniądze – podkreśliła.

Sprzeciwów nie było

Najpierw przeprowadzono konsultacje w sprawie projektu uchwały dotyczącej zniesienia opłaty dla mieszkańców Lublińca. Nie wpłynęły w czasie ich trwania żadne uwagi.

– Nasz klub radnych również przygotowywał projekt uchwały w tej sprawie, ale chcieliśmy najpierw dokładnie zorientować się, jakie będą dla miasta skutki finansowe. Dobrze jednak, że urząd go przygotował. Problem się rozwiązał – zauważył na sesji radny Jan Springwald. – Mamy 500 Plus, Mieszkanie Plus, Emeryt Plus, teraz będziemy mieli Przedszkole Plus.

Przewodniczącego klubu Forum Samorządu Lublinieckiego ciekawiło jednak m.in. jaki uchwała będzie wpływ na przedszkola niepubliczne, ile miejski budżet na niej straci oraz czy urząd rozważał wprowadzenie podobnych zwolnień w żłobkach. Wiceburmistrz poinformowała, że w ubiegłym roku budżet zasiliła z opłat za przedszkola kwota ok. 138 tys. zł. Podała też jakie sumy z budżetu państwa magistrat przekazał niepublicznym przedszkolom za opiekę nad małymi lublińczanami.

„Wyspa Szkrabów” otrzymała ponad 2 mln zł, KSW ok. 465 tys. zł, „Stumilowy Las” ok. 320 tys. zł, a pozostałe placówki łącznie niecałe 500 tys. zł.

– W przeliczeniu na jedno dziecko to kwota 673 zł, ale jeśli to dziecko niepełnosprawne, to jest ona znacznie wyższa – wyjaśniła Anna Jonczyk–Drzymała. – Nie robiliśmy analizy wpływu na niepubliczne przedszkola, ponieważ nie jest to naszym obowiązkiem – zwróciła uwagę.

Radnego Łukasza Mikulskiego interesowało z kolei m.in. czy kwoty subwencji w innych gminach są takie same jak w Lublińcu i co się dzieje, jeśli są różne. Na to pytanie wiceburmistrz nie była jednak w stanie odpowiedzieć, podkreślając, że skupia się na sytuacji w lublinieckich placówkach, a o kwoty w sąsiednich gminach trzeba by zapytać w tamtejszych urzędach.

Podczas głosowania radni nie mieli wątpliwości i poparli projekt uchwały jednogłośnie. Zwolnienia z opłat wejdą w życie 1 września.

Ilu chętnych w rekrutacji?

Zakończyła się już elektroniczna rekrutacja do miejskich przedszkoli na rok szkolny 2019/2020. Zastępczyni Edwarda Maniury skomentowała na sesji – opierając się póki co na bardziej ogólnych danych – że wypadł on bardzo pozytywnie. Były 222 wolne miejsca, a rodzice zgłosili chęć zapisania do miejskich placówek 192 dzieci.

– Szczególnie interesowały nas 3-latki. Udało się zachęcić aż 71 procent rodziców dzieci w tym wieku, zamieszkałych w Lublińcu – podsumowała wiceburmistrz. – Trwa weryfikacja. Kolejnym krokiem będzie potwierdzenie woli już w konkretnych placówkach – dodała.

Wytłumaczyła też, że niektórzy zgłaszający wskazali tylko jedno przedszkole, więc może się zdarzyć tak, że system pokaże, iż dziecko nie zostało przyjęte. Zapewniła jednak, że w rzeczywistości każde będzie miało zagwarantowane miejsce w którymś z miejskich przedszkoli.

Największym zainteresowaniem cieszyły się przedszkola nr 2 i 4. Tam obłożenie jest już pełne, więc dostać się do nich w ramach ewentualnego naboru uzupełniającego nie będzie można, a wszystko wskazuje na to, że taki nabór będzie.

– Prawdopodobnie uda się wygospodarować jeszcze kilkanaście wolnych miejsc, więc będzie można zgłaszać też dzieci 2,5 letnie – zakomunikowała.

A gminy mają obowiązek zapewnienia opieki dla dzieci w wieku co najmniej 3 lat. Nie muszą tego robić w przypadku młodszych.