Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubliniec: Patriotycznie zakręceni wypełniają kwestionariusz. Ty też możesz

Aneta Kaczmarek
Lubliniec: Patriotycznie zakręceni - Witold Polak i Halka
Lubliniec: Patriotycznie zakręceni - Witold Polak i Halka Fot. halka.cba.pl
Lubliniec: Patriotycznie zakręceni to ludzie, którzy świata nie widzą poza swoim krajem, miastem czy wsią. Jeśli macie podobnie, zachęcamy Was do wypełniania kwestionariusza.

Lubliniec: Patriotycznie zakręceni to ludzie to akcja DZ prowadzona pod patronatem [rezydenta Bronisława Komorowskiego.

Podczas trwania całej akcji będziemy szukać ludzi świadomych historii swojego regionu. Społeczników biorących udział w ważnych lokalnych wydarzeniach. Osób, które wchodząc do sklepu najpierw szukają produktów wytwarzanych przez miejscowych producentów. Opiszemy zakręconych właścicieli restauracji oraz gospodynie domowe, którzy gotują, promują, a w końcu serwują regionalne potrawy. Tych, którzy po pracy budują społecznie place zabaw na swoich osiedlach, ale i pasjonatów polskiej motoryzacji, myśli technicznej, czy przyrody. Zakręconych trenerów, społecznie zachęcających dzieci do czynnego uprawiania sportu i animatorów kultury, tworzących w swoich miejscowościach grupy teatralne. Pasjonatów kręcących filmy, ale i tych organizujących festiwale promujące lokalna historię, sztukę, miejscowe produkty.

Będziemy was namawiać do wypełniania kwestionariuszy patriotycznych, dzięki którym poznamy wasze zdanie na temat nowoczesnego patriotyzmu. Zgłaszajcie się do nas, a my opisując waszą postawę, zdefiniujemy jak dzisiaj wygląda patriotyzm. Patriotyzm nowoczesny, ale i "zakręcony".

Na pytania zawarte w KWESTIONARIUSZU odpowiedział Witold Polak, kierownik artystyczny Zespołu Pieśni i Tańca "Halka".

Lubliniec: Patriotycznie zakręcony Witold Polak

Moje miejsce na ziemi to...
Zdecydowanie Lubliniec. Tu wszystko jest najlepsze. Wprawdzie nie urodziłem się w Lublińcu, ale tutaj zostałem poczęty. Mój ojciec był wojskowym, wyjechał na poligon, więc mama, będąc w ciąży, pojechała do swojej mamy, do Łowicza, gdzie przyszedłem na świat. W dowodzie mam więc napisane Łowicz, ale w sercu mam Lubliniec.
Lokalny patriota to dla mnie...
Wiele osób narzeka, zamiast działać. Lokalny patriota to moim zdaniem osoba, która jeśli nie pomaga, to chociaż nie szkodzi.
Dbam o moje miejsce, otoczenie poprzez...
Folklor, z którym jestem związany od dziecka. Poprzez swoje zachowanie, pielęgnowanie tradycji, poprzez działalność Radzie Miasta, ale przede wszystkim przez pracę z dziećmi i młodzieżą w Zespole Pieśni i Tańca "Halka. To jest tak piękne, że gdyby mógł urodzić się jeszcze raz, to po raz drugi związałbym się z Halką. To dzięki niej moje życie upływa tanecznie i śpiewająco.
Moje ulubione miejsce w tym mieście to...
Mój dom. I Halka, mój drugi dom.
Chętnie kupuję produkty lokalnych producentów takie jak...
W ogóle staram się kupować produkty krajowe. Jeśli chodzi o te lokalne, to lubię pieczywo od Łubowskiego oraz golonko i wędliny od Więcka.
Lokalne tradycje, które kultywuję...
Staram się uczestniczyć we wszystkich świętach i uroczystościach, zarówno lokalnych jak i krajowych. Niekiedy sam, niekiedy z Halka, od dożynek po obchody Święta Niepodległości. Wraz z dziećmi i młodzieżą staram się bywać w różnych miejscach, na różnych uroczystościach, by jak najwięcej im pokazać oraz by oni jak najwięcej zobaczyli.
Lokalne potrawy, które przygotowuję w domu...
Kluski, rolada, ciapkapusta, uwielbiam tradycyjna kuchnie śląską i wszystko, co przygotuje moja żona. Ze słodkości najbardziej lubię golonko (śmiech). A poważnie śląski kołacz - wszystkie rodzaje - z posypką, z serem i z makiem.
Eksponuje swój lokalny patriotyzm poprzez...
Działalność w zespole Halka. Przez 10 lat byłem prezesem zespołu, ale gdy zostałem radnym, zrezygnowałem z tej funkcji, żeby nikt nie zarzucił mi, że nie jestem w swoich działaniach obiektywny. Obecnie jestem instruktorem, dzięki czemu wciąż mogę poprzez folklor przekazywać dzieciom i młodzieży, a one widzom, piękno polskich i śląskich śpiewów i tańców.
W moim mieście zmieniłbym...
Marzy mi się deptak od zalewu przy ul. Droniowickiej aż po Kaufland. Chciałbym też, by wreszcie odżył Park Grunwaldzki. Pamiętam, jak to miejsce tętniło życiem, grały orkiestry, przychodzili ludzie. Tak czy inaczej, myślę, że nasze miasto pięknieje. A to niewątpliwie zasługa jego gospodarza.
Najbardziej czuję się...
Mężem, dumnym ojcem 4 córek i dziadkiem 5 wnucząt.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto