Najsensowniejszym rozwiązaniem byłby ich montaż na obiektach Sparty Lubliniec. Dwa tysiące plastikowych krzesełek w pełni pokryłoby zapotrzebowanie stadionu. W ten sposób na wszystkich miejscach zamontowano by krzesełka ze Stadionu Śląskiego, który jest wciąż modernizowany.
- Grałem parę razy na Śląskim i to jest bez wątpienia magiczne przeżycie. Krzesełka na pewno się przydadzą, ale szkoda, że do Lublińca nie trafiła jeszcze wspaniała murawa z tego stadionu - żartuje Zygmunt Anczok, przewodniczący Lublinieckiej Rady Sportu i jedyny złoty medalista olimpijski wywodzący się z naszego miasta.
Dariusz Szymanek, prezes lublinieckiej Sparty na razie nie chce komentować sprawy krzesełek. - Nie otrzymaliśmy żadnej oficjalnej informacji na piśmie, a o wszystkim dowiedzieliśmy się z mediów. Poza tym 26 stycznia odbędzie się zebranie sprawozdawczo-wyborcze i po nim więcej będzie wiadomo - mówi prezes Szymanek.
O krzesełka ze Stadionu Śląskiego starało się miasto. Na razie Urząd Miejski nie potrafi jednak wskazać miejsca, w którym zostałyby one zamontowane. Najpewniej trafią na stadion Sparty oraz do lublinieckiego Amfiteatru.
W przypadku tej drugiej lokalizacji pojawią się jednak na pewno pewne problemy natury technicznej, bo krzesełka mogą być zamontowane w określonych warunkach i na odpowiednim podłożu.
- Przyznam, że nie interesowałem się, jak zamontować krzesełka w Amfiteatrze od strony technicznej - mówi nam Jan Grajcar, sekretarz lublinieckiego Urzędu Miasta.
- Większość krzesełek trafi na stadion lublinieckiej Sparty. Część z nich będziemy chcieli zamontować przy głównym boisku. Nie ukrywam jednak, że chcemy, żeby trafiły one także na trybuny przy nowo wybudowanych boiskach do siatkówki plażowej - dodaje Jan Grajcar.
Dni Lawinowo-Skiturowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
